Wpis z mikrobloga

Klimat letni od kilku lat to jest jakieś nieporozumienie :/ Najbardziej odczuwam to wstając tuż po godz. 4 rano, a przed 5 już w drodze do pracy. Jest około 10 stopni!
Za czasów licbazy nie było takiego syfu. Siedziało się z ziomeczkami do późnego wieczora, na bibach plenerowych do wschodu słońca i nawet żadnej bluzały czy kurtałki nie trzeba było.
Trochę beka z tego globalnego ocieplenia.
Trzymajcie się ciepło w drodze do #pracbaza ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#dziendobry #porannegorzkiezale