Wpis z mikrobloga

@Kapitalis: Czy dopuszczasz możliwość przyjęcia terenów rozwiniętych pod rządami państw? Uwzględniając to, że ich rozbudowa wiązała się z przestrzeganiem reguł narzuconych przez władzę posiadającą monopol na użycie przemocy.
@BongoBong: bierzesz pod uwagę to, że pewnie państwa narzuciłyby zaporowe cła na wszystko (by tylko uniemożliwić rozwój akapstanu)? Autarkia jest nie tylko nieopłacalna, ale dla pewnie małego terytorium raczej niemożliwa
@BongoBong: Dopóki państwa (rządy) nie zostaną osłabione, nie widzę możliwości pozyskania bardziej rozwiniętych terenów. Chętni nie pozostawią swojej własności na rzecz bagna w stylu liberlandu. Akap musi powstać dobrowolnie, a nie dzięki państwu, które rzuci kawałek ziemi.
@Kapitalis: To może lepiej, żeby społeczność AKAPu zbudowała coś od podstaw bez przymusu? Nie zawdzięczałaby wtedy zbyt wiele państwom. A o niezbyt obecnie rozwinięte tereny będzie prościej. Zresztą w warunkach AKAPu infrastruktura powinna powstać bardzo szybko, czy nie?

Istnieje jakieś zrzeszenie AKAPów starających się wynegocjować sobie jakieś tereny?