Wpis z mikrobloga

No cześć, dawno mnie nie było. Wracam z dawką #!$%@? horrorów.
Na dziś: Visions (2015)

Film rozpoczyna się masą rozmazanych i zagłuszonych scen, z których możemy jednak wywnioskować, że doszło właśnie do wypadku samochodowego. By dodać dramaturgii, scenarzysta pokazuje nam jakąś pluszową zabawkę, czyli że główna aktorka zabiła dziecko.

Rok później damska rola główna zachodzi w ciążę, w międzyczasie razem z mężem kupują starą winnicę. Nasza morderczyni zaczyna widzieć różne dziwne rzeczy w formie #!$%@? jump-scare'ów, więc lekarz doradza jej zapisać się na jogę (lol #!$%@?). Na jodze poznajemy przepiękną Gillian Jacobs, która niestety dostała tu jedynie rolę drugoplanową :(

Przez sporą część filmu dostajemy klasyczne gówno klasy B, szukanie odpowiedzi w internecie, w końcu trafia się specjalista i dowiadujemy się, uwaga: DOM JEST NAWIEDZONY. KTO BY SIĘ SPODZIEWAŁ? Ale jednak nie jest, to bohaterka jest nawiedzona! O #!$%@? tu chodzi?

Pochwalić natomiast muszę Wizje za końcówkę filmu. Twórcy serwują nam mieszankę Nocy Oczyszczenia i À l'intérieur, natomiast:


W skrócie: dość przewidywalny, momentami ładne zdjęcia, kilka ciekawych scen. No i Gillian Jacobs :3
Powiedzmy, że 5/10.

@sejsmita jakbyś się wyjątkowo nudził, to można obejrzeć. Jutro sprawdzę Before I Wake, jest już w dobrej jakości.

#horror #filmnawieczor #thriller #crystalhills
crimsontides - No cześć, dawno mnie nie było. Wracam z dawką #!$%@? horrorów.
Na dzi...

źródło: comment_CTRxaIZX4EVA1aJ4fqYmIuuOFcmFCX1k.jpg

Pobierz
  • 3