Wpis z mikrobloga

@zdupydomordyzaur: Jeśli ulewa się bardzo często po takim czasie, to powinniście zasięgnąć pomocy pediatry. Są bodajże zagęszczacze do mleka, żeby zminimalizować problem. Jest to o tyle groźne, że jak dziecko śpi, to może się zachłysnąć. Ale jak zdarza się raz na jakiś czas, to nie ma co się za bardzo przejmować, niemowlęta tak mają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zdupydomordyzaur: Normalnie dziecku ulewa się szybko po jedzeniu (albo nie ulewa się wcale), ale jak np. takie ulewanie 2 godziny po jedzeniu jest na porządku dziennym, to pasuje się tym zainteresować, bo trudno jest kontrolować ten proces np. w nocy
@szokolada ale nie jest to cos bardzo zlego? Wiem, ze powinienem poradzic sie podiatry a nie pytac na wykopie. Jutro rano przychodzi polozna. Moze cos wiecej powie. Nie ulewa mu sie caly czas i ladnie mu sie odbija ale po dwoch godzinach czasami leci takie sciete juz mleczko.
@zdupydomordyzaur: jak się ulewa czasem i trochę to nie ma się czym przejmować (ale warto pogadać z pediatrą/położną). Moje ulewało w losowych porach między karmieniami i było dużo starsze, a żyje i ma się świetnie.
Spokoju życzę :)
@Dionizja: Adrenalina raz na jakiś czas nie jest zła :D akurat matę uważam za całkiem sensowny wydatek - u mnie w rodzinie była śmierć łóżeczkowa. Jako niania odchowałam sporo maluchów i nie panikuję, ale jeśli dzisiejsza technologia pozwala nam na zmniejszenie ryzyka uduszenia itp. to warto w to zainwestować, nawet jeśli czasem zbudzi nas fałszywy alarm
@szokolada: wiedziałam, że dzwoni w jakimś kościele, ale nie wiedziałam w którym. Dzięki.

@ateibok: nie mówię, że to zły zakup - jak ktoś czuje taką potrzebę to dobrze by miał taki sprzęt w domu. Ale czasem technika może niepotrzebnie przyprawić o parę siwych włosów i należy to brać pod uwagę :)