Wpis z mikrobloga

Wypada tylko robić przerwy co godzinę jak nie jestes wprawiony.


@Czipsu: No właśnie nie jestem wprawiony. W poniedziałek 350 km do lecę z Warszawy do Wrocławia, potem parę godzin na miejscu załatwiania spraw, pewnie ogarnę jakiś obiad i powrót.
  • Odpowiedz
@xSQr zależy jaka droga. 700 km po autostradzie to luz. 700 po naszych mniej ważnych drogach to droga krzyżowa.
Kiedyś jechałem bez noclegu z Poznania do Dubrownika. Ale byłem młody i głupi.
  • Odpowiedz
@xSQr: Zależy czy po polnych drogach czy niemieckich autobahn ?
Zależy też czy noc czy dzień i jak znosisz jazdę nocą.
jak autostrada to 1000km na dzień jest spokojnie do zrobienia, 1200km cieżko, 1400 maks jaki zrobiłem do Francji i nigdy więcej.
  • Odpowiedz
@xSQr zależy jaka droga. 700 km po autostradzie to luz. 700 po naszych mniej ważnych drogach to droga krzyżowa.


@Czipsu: @szokolada: @xisio: Cały czas ekspresówka z Warszawy do Wrocławia (A2 i S8) i wszystko w dzień. Poprzednie 450 robiłem sam z córką w nocy z Warszawy do prawie Zakopanego.
Orientujecie się czy na MOP-ach na S8 wreszcie coś się pobudowało czy dalej pustka...?
  • Odpowiedz
@xSQr: moja sis i szwagier własnie wrócili z wrocka bo tam szwagier ma rodzine - trasa bez #!$%@? jak to on - równo 3h A2 > A1 > s8. ( informacja sprzed 10 min )
Ja czesto do wrocławia jeździłem bo miałem tam klienta. Spokojnie koło 10 wyjeżdzałem potem na 14 bylem 3h spotkanie i powrót. Bez napinki także miłej podrózy. Na drodze z wrocka do warszawy nic nie było czysto
  • Odpowiedz
@xSQr: przejedziesz bez problemu, zrob 1-2 przerwy w kazda strone. W zeszlym tygodniu lecialem 700km z Krakowa nad morze i pod koniec zaczelo dopadac mnie spanie, rozwiazaniem jest wylaczenie tempomatu i wcisniecie gazu coby krew mocniej pulsowala ;) oczywiscie wscystko w ramach przepisowych predkosci !
  • Odpowiedz