Wpis z mikrobloga

#motocykle #polskiedrogi
Mam nagranie na którym sąsiad przy manewrowaniu przewrócił mój motocykl. Widocznie uznał, ze nie ma co przykrymi sprawami zawracać mi głowy bo w żaden sposób się nie zgłosił, nie dał znać co się stało.
Jeszcze nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Co powinienem zrobić, żeby poświęcając możliwie mało własnego czasu odnowić uszkodzenia(porysowany błotnik, bak, sakwy, urwana dźwignia hamulca i inne)?
Uprzedzając - sąsiad o ile go znam, nie jest osobą na dogadywaniu się z którą się dobrze wychodzi.
  • 26
@kiciek: jako że sąsiad, to ja bym wpierw do niego poszedł, dał kopie nagrania, powiedział co i jak, jakie są jego opcje (z portfela/oc/bagiety+oc+portfel), ale bez złośliwośći i emocji, po prostu wyłożył karty na stół w przyjaznej atmosferze, żeby człowiek nie czuł że robisz dym, dał czas pare dni na zastanowienie się jak chce to rozwiązać i ewentualnie poszedł po tym czasie na bagiety

jakby było pare rys miałbym to głęboko
@kiciek Tym, że sąsiad nie dostanie mandatu. Jak masz dowód w postaci nagrania, to raczej nie uda mu się w żaden sposób uniknąć wypłaty z OC.
@Dziki_Odyniec ale nie szydź, to sąsiad #!$%@? wie co może #!$%@?ć kiedy kamerki i dowody nie będzie, jestem zdania że należy być miłym ale stanowczym, przecież krzywda się nie stała, nie ma co eskalować i tak po portfelu dostanie choćby zwyżką
@tosyu jak w takiej sytuacji ktoś potrzebuje zasięgać opinii stulejarzy z wykopu, którzy są dumnymi posiadaczami biletów miesięcznych na wszystkie linie (włączając pozamiejskie), to niestety z dorosłością niewiele ma to wspólnego. Raczej z nieporadnoscią.