Wpis z mikrobloga

#produkcjamuzyki Czy jest tutaj ktoś kto zarabia na swoich produkcjach i zaczął stosunkowo późno (tzn. w wieku min. 18/19 lat) Tak się zastawiam czy nie jestem za to na stary i trochę łapią mnie depresyjne feelsy patrząc na innych którzy zaczęli np. w wieku 5 lat :(
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gwyn: Na kryterium wieku nie ma sensu zwracać uwagi. Ludzie zaczynają młodo i często...kończą młodo. Każdy wiek ma swoje prawa, a muzyka to nie wyścigi. Tutaj liczy się coś innego.

Alexander Robotnick trafił do szkoły jazzowej w wieku 28 lat. Mam dok ładnie tyle samo lat i choć muzyką zajmuję się już trochę czasu, ciągle się uczę.

Nie przejmować się tylko
A.....7 - @Gwyn: Na kryterium wieku nie ma sensu zwracać uwagi. Ludzie zaczynają młod...
  • Odpowiedz
@Gwyn: Nigdy nie jest za późno, nawet jakbyś miał teraz zaczynać zupełnie od zera. Weź tylko pod uwagę, że na muzyce można zarabiać na setki sposobów, więc nie myśl o produkcji tylko w kontekście wydawania własnego materiału i ogólnie muzyki rozrywkowej. IMHO jest to jeden z najmniej pewnych sposobów na zarobek w tym fachu, bo ma się zbyt mały wpływ na cokolwiek, a rezultaty nie są zawsze takie oczywiste i
  • Odpowiedz
@Adel87 @NeXIcE No ale np. kwestia kształcenia słuchu (rozpoznawania interwałów ze słuchu) czy orkiestracji jest dla mnie trudna do przeskoczenia, a to jest szczególnie ważne w takiej muzyce jaką ja chcę robić i bez wcześniejszego wykształcenia i ogrania z np. fortepianem to jest to trochę porywanie się na słońce mimo iż poczyniłem przez ostatni rok ogromne postępy.
  • Odpowiedz
@Gwyn: Spróbuj swoich sił w muzyce do gier i Chiptune. Tak zaczynał Michael Giaccino, który w tej chwili tworzy muzykę pod największe Hollywoodzkie produkcje!
  • Odpowiedz
@Gwyn: Jaką konkretnie muzyką chcesz się zająć? Jeżeli nie masz zamiaru pracować w filharmonii i aranżować klasyki albo być pianistą i zagrać wszystko a vista na zawołanie o 3 w nocy, to nie potrzebnie sobie stawiasz kłody pod nogi. Komponowanie na zlecenie w domowej pracowni to zupełnie inna bajka, nikt nie wymaga żebyś był drugim Johnem Williamsem, chyba że taką stawkę sobie zażyczysz jak on, ale wtedy i tak 99%
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@NeXIcE Krecą mnie soundtracki z gier i filmów w stylu Hollywodzkim i minimalistyczna muzyka. Ja wiem że trzeba pracować i się doskonalić i to robię, natomiast mam wątpliwości innej natury. Mianowicie, czy ja mam jakiekolwiek szansę dogonić konkurencję jeśli fascynacja tworzeniem muzyki i praca nad własnym warsztatem przyszła mi stosunkowo późno bo w wieku 18 lat. Większość ludzi zaczeła w wieku pięciu i ma znacznie większe doświadczenie np. w zakresie harmonii
  • Odpowiedz
@Gwyn: Powiem to tak, nikt przecież nie będzie patrzył na Twój wiek, ani pytał kiedy zaczynałeś, nikt więc nie broni Ci zacząć się tym zajmować. Jedyny problem to taki, że nie od razu zaczniesz zarabiać większe kwoty, czy w ogóle cokolwiek, więc niejako będzie to zajęcie "na boku" i w najgorszym wypadku pozwoli ładnie dorobić, a w najlepszym przypadku przejść tylko na muzykę i zostawić inną robotę. Tak czy inaczej
  • Odpowiedz
@Gwyn: "Czy jest tutaj ktoś kto zarabia na swoich produkcjach i zaczął stosunkowo późno (tzn. w wieku min. 18/19 lat) ".

Muauahaa. Poważnie o muzyce zacząłem myśleć 3-4 lata temu a jestem teraz bliżej 40 niż 30 :) Fakt, że komponowałem wcześniej i to sporo, ale to było głównie amatorskie pitu-pitu. Dość powiedzieć, że dopiero 4 lata zacząłem używać pierwszego DAWa a z wtyczek VST korzystam dopiero od ponad roku
  • Odpowiedz