Wpis z mikrobloga

#astronomia #fizyka #kosmologia #kosmos #matematyka

Tak się właśnie zacząłem zastanawiać, jak oglądałem moje zdjęcia z niedawnego częściowego zaćmienia słońca (poniżej link):

Oto tarcza księżyca widziana na niebie ma praktycznie taką samą wielkość kątową (średnicę) jak tarcza słoneczna. Oczywiście księżyc raz jest bliżej, raz ciut dalej od ziemi, dlatego niektóre zaćmienia są obrączkowe a inne nie (true?). Ale generalnie jego średnica na nieboskłonie jest praktycznie równa słonecznej. Czy to jest przypadek? Czy gdyby nasz księżyc był np. dwukrotnie mniejszy - to byłby odpowiednio bliżej i jego tarcza również byłaby na niebie widoczna jako równa słońcu? Innymi słowy: Czy istnieje ścisła zależność matematyczna pomiędzy widoczną z ziemi średnicą a odległością (a więc i masą) satelity [tak, wiem, słońce to nie jest nasz satelita, ale chodzi ogólnie o obiekty powiązane grawitacyjną uprzężą), czy to po prostu przypadek? Oto link do wykopu z moimi zdjęciami...
  • 15
@mike78 Przypadek :)


@Mcmaker: dokładniej to przypadek że akurat teraz tak jest. Kiedyś był znacznie większy kątowo od Słońca, a za x milionów lat będzie znacznie mniejszy aż sobie odleci hen, hen, daleko...
@enron: I jak myślisz, jaka jest przyczyna takiego zjawiska? Tarcia pływowe? Nie bardzo, na skutek tarć pływowych księżyc został "zsynchronizowany" z Ziemią i dzięki temu już zawsze oglądamy jego jedną stronę... To dlaczego nadal miałby się oddalać? Żeby była jasność: nie twierdzę, że tak nie jest. Jedynie dociekam.
@mike78: Bo księżyc nie ma idealnej prędkości do orbitowania. Leci trochę za szybko, więc się cały czas oddala od Ziemi. Co prawda jest to chyba różnica liczona w kilku metrach rocznie, ale jest. Gdyby leciał za wolno, to by się zbliżał do Ziemi.
@michalo94: Przepraszam, że spytam, ale znasz się na tym? Bo księżyc towarzyszy Ziemi od miliardów lat. Kilka metrów na rok - to zajebiście dużo w tej skali czasowej. Także, jeśli masz jakieś ciekawe informacje na ten temat - to napisz, albo daj linka, chętnie poczytam.
@mike78: Nie znam się, ale wiem o tym.

Kilka metrów na rok - to zajebiście dużo w tej skali czasowej

W skali kosmosu to nie jest dużo i kiedyś to było dużo wolniejsze. Im dalej jest księżyc od Ziemi tym szybciej będzie odlatywać, bo osłabia się oddziaływanie grawitacyjne. (odwrotnie proporcjonalne do kwadratu odległości)
@CzolgoStopowicz: Aż tak dokładnej wiedzy na ten temat nie mam. ( ͡° ʖ̯ ͡°
Bo księżyc nie ma idealnej prędkości do orbitowania. Leci trochę za szybko, więc się cały czas oddala od Ziemi.


@michalo94: WTF?

Co to znaczy ze leci za szybko?

"Oddalanie się Księżyca od Ziemi wynika z grawitacyjnego oddziaływania Ziemia- Księżyc. Siły pływowe powodują spowolnienie ruchu obrotowego Ziemi a wzrost momentu pędu ruchu orbitalnego Księżyca co powoduje że prędkość jego ruchu powoli maleje, a rośnie promień jego orbity."
@michalo94: @mike78:
Ok. 3 cm rocznie, a nie kilka metrów.

Jak wiadomo grawitacja Księżyca oddziałuje na ziemskie oceany powodując regularne pływy powodujące okresowy wzrost poziomu morza. To rozprasza energię generowaną przez takie zależności grawitacyjne. Właśnie to zjawisko odpowiada za spowolnienie ruchu obrotowego planety wokół osi oraz wywołuje przesunięcie orbity księżycowej o mniej więcej 3 centymetry rocznie.

Źródło

@mike78: Przypadek.

Księżyc powstał prawdopodobnie ze zderzenia pra-ziemi z Theia(planeta wielkości
dlatego niektóre zaćmienia są obrączkowe a inne nie (true?)


@mike78: Tak, orbita Księżyca jest nieco eliptyczna, tak samo zresztą jak orbita Ziemi (więc zmienia się odległość od Słońca). Za jakiś czas w ogóle nie będzie na Ziemi zaćmień całkowitych, bo Księżyc się oddali, tak jak Ci tu wyżej koledzy napisali.