Wpis z mikrobloga

  • 171
#pokemongo
Więcej frajdy mam z grania i szukania gownopokemonow na moim zadupiu będąc na 8lv niż wy karakany oszusty z fake gpsem w domu na 20lv+++.
Powoli do przodu, ale legitnie i z honorem.

Boty i oszusci do piachu, jutro ide polowac na 15CP Pidgeye, elo.

A wkrótce będę najlepszym trenerem Pokemon na swoim zadupiu, ale z dumnie uniesiona piersia. Teraz nic tylko czekać na jebitny banhammer ze strony Nianticu.

Z pozdrowieniami dla prawdziwych graczy, mua :*
  • 27
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Krol_Pontaru pisane od serca na szybko :(

@Weise bawilem sie za granicą przez chwilę (kilka godzin) na innym koncie, zero frajdy, tylko klikanie i lapanie, w gymy sie nie mieszalem, chciałem tylko zobaczyć o co chodzi na wyższych levelach. Wole wyjść z domu po lipnego Weedla niż wyklikac na fakegpsie jakiegos kozackiego Vaporeona
  • Odpowiedz
@Veuch: Nie no, pierwszy raz abre można było złapać w tym mieście gdzie była Misty. Na luzie powinieneś zdejmować abre do czerwonego na hita. Może i uciekał ale nie było strasznie ciężko go złapać.
Ale alakazam zawsze był kozacki jako pokemon. Zaraz po eve i tych jego ewolucjach. Jak by pokemony istniały to bym chciał mieć wszystkie ewolucje tego małego gnoja :D
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@vegaushp mimo wszystko, pierwszy Pokemon który nagle uciekał i elo, nie ma XDD
za gowniarza grając w innym języku nie było to takie proste do ogarnięcia :D
  • Odpowiedz
@Veuch: Za gowniaka to ja nie wiedziałem że można było używać potionow do leczenia pokemonow xD
Przedmiotów czy tm też nie używałem oprócz tych co w poradniku kazali żeby móc coś zrobić jak np. Cut.

Teraz czekam na poki sun/moon.
  • Odpowiedz
@Tank1991: @Veuch: zabawa zabawą... ale ostatnio naprawdę zaczynam cenić sobie swój czas. Ile to trzeba się nałazić w tych pokemonach by coś złapać, wyhodować? nie każdy ma siły, możliwości na 10-15km spacery dziennie.
Tak samo podchodziłem do american truck simulator. Spędziłem w ets 2 50 godzin i mnie szlak trafiał, gdy po włączeniu ats musiałem zaczynać od nowa. i to wszystko zajmuje czas. Trzeba wyjeździć swoje głupie zlecenia, trzeba mozolnie
  • Odpowiedz
@Veuch: Ja zacząłem ich używać dopiero gdy zacząłem rozumieć angielski czyli dość późno xD
W sumie to miałem z 16 lat gdy postanowiłem wrócić do gejboja i zacząć ogrywac znowu póki. Pozniej padło mi na głowę i kupiłem nowsze poki i konsole. Teraz kupiłem nawet n3ds i planuję kupno moon/sun.
  • Odpowiedz
via Android
  • 21
@TymRazemNieBedeBordo tylko według mnie idea PokeGO która tworzyła się w głowach twórców była taka, żeby ludzi wyciągnąć z domu i zintegrować. Tu nie chodzi o bycie najlepszym, bo tu nie ma (póki co?) rankingu. A nawet jeśli będzie, to co?

Rozumiem Twoje podejście, ale w moim wpisie chodziło mi o ludzi którzy nie wyjdą ze swojego domu, nie wsadza lure'a za 5zl i nie pogadaja z innymi ludźmi, tylko będą się pucować
  • Odpowiedz
@Veuch: coś w tej integracji jest, choć wiesz - wg AC/DC ich muzyka to rock n roll. Każdy gra na swój sposób. Na pewno integrowanie się jest jakąś częścią tej gry - morda się sama uśmiechała jak widziałem trzech może siedmiolatków bawiących się pokemonami, zajarani na grę na maxa. albo dziś zajechałem na odosobniony pokestop i widziałem dwóch małolatów siedzących w miejscu, którzy puścili lure. Ja dorosły koń podjeżdzam autem, zgarniam
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@TymRazemNieBedeBordo podpisuję się pod każdym zdaniem. Gra w tej formie będzie miała hype przez jeszcze maks miesiąc. Muszą coś zmienić i wprowadzić coś żeby utrzymać ludzi. Inaczej bańka pięknie i zostaną boty, i zapaleńcy.

Liczę na to, że za dwa-trzy miesiące będę mógł tak samo cieszyć się z gry. Jeśli nie - szkoda. Zmarnowany ogromny potencjał.

Btw. Ja dzisiaj też autem obczajalem pokestopy, pod jedynym gymem stało auto gdzie na miejscu pasażera
  • Odpowiedz