Aktywne Wpisy
wykop +24
Wykopowicze (ツ)
Jeśli jeszcze nie zauważyliście tych zmian, to śpieszymy poinformować o dwóch aktualizacjach w #wykopchangelog A są to:
1. Zarówno w dyskusjach pod znaleziskami jak i na mikroblogu, pojawiła się informacja o liczbie pozostałych komentarzy w dyskusji. Znajdziecie ją zaraz obok “pokaż komentarze”. Mamy nadzieję, że ta zmiana ułatwi Wam śledzenie mocno aktywnych dyskusji.
2. Poprawiliśmy również masowe wołanie innych Wykopowiczów w dyskusjach (wołamy @dinkum i ekipę #mirkoshredwars którzy zgłaszali nam
Jeśli jeszcze nie zauważyliście tych zmian, to śpieszymy poinformować o dwóch aktualizacjach w #wykopchangelog A są to:
1. Zarówno w dyskusjach pod znaleziskami jak i na mikroblogu, pojawiła się informacja o liczbie pozostałych komentarzy w dyskusji. Znajdziecie ją zaraz obok “pokaż komentarze”. Mamy nadzieję, że ta zmiana ułatwi Wam śledzenie mocno aktywnych dyskusji.
2. Poprawiliśmy również masowe wołanie innych Wykopowiczów w dyskusjach (wołamy @dinkum i ekipę #mirkoshredwars którzy zgłaszali nam
IlikeTrains +5
Bardzo duża jest tutaj bańka informacyjna wypełniona ukraińską propagandą.
Nie odmawiam Ukraińcom bitności i odwagi. Przez prawie rok skutecznie bronili się przed drugą armią świata, tracąc tylko kilkanaście procent terytorium. Trzeba jednak w końcu spojrzeć prawdzie w oczy. Ukraina to państwo upadłe, które powinno jak najszybciej się poddać, by zminimalizować straty w ludziach. Ich infrastruktura krytyczna jest regularnie niszczona i jeszcze przez długi czas nic na to nie poradzą. Ukranki już dawno
Nie odmawiam Ukraińcom bitności i odwagi. Przez prawie rok skutecznie bronili się przed drugą armią świata, tracąc tylko kilkanaście procent terytorium. Trzeba jednak w końcu spojrzeć prawdzie w oczy. Ukraina to państwo upadłe, które powinno jak najszybciej się poddać, by zminimalizować straty w ludziach. Ich infrastruktura krytyczna jest regularnie niszczona i jeszcze przez długi czas nic na to nie poradzą. Ukranki już dawno
Wczoraj albo przedwczoraj był tekst o związkach i pieniądzach, które mirko uznało za zarzutkę. Dziś zaś ja opowiem wam swoją, prawdziwą historię. Otóż nie dalej jak wczoraj moja dziewczyna chyba po raz 40 w tym roku męczyła mi dupę, że ostatnio bardzo przytyłem, mam brzuch jak typowy Janusz, całymi tygodniami chodzę nieogolony i ubieram się zupełnie jak lump. Ogólnie wstyd się ze mną pokazać u rodziny i w towarzystwie. A przecież kiedyś byłem wysportowany, dbałem o wygląd, nosiłem modne ciuchy i takie tam :) I jeśli tego nie zmienię, to przyszłość naszego związku stoi pod wielkim znakiem zapytania...
Co w tym wszystkim jest zabawnego? Jesteśmy ze sobą od 8 lat, przez ten czas praktycznie nigdy nie pracowała. Były jakieś tam epizody w postaci pracy jako pomoc biurowa lub sekretarka ale z każdej z nich odchodziła po miesiącu lub dwóch bo "traktowali ją tam nieuczciwie". Oczywiście ukończyła typowe gównostudia (lingwistyka azjatyckich stepów). Kontynuując - wprowadziła się do mojego mieszkania, wszystkie koszty utrzymania ponoszę ja, od początku dostawała ode mnie "kieszonkowe", najpierw 4000 miesięcznie, teraz 6500. Nie jest też jakąś supermodelką, owszem, niebrzydka dziewczyna, jakieś 7/10 ale faceci mogący zapewnić jej wygodne życie zabijać się o nią nie będą.
Dlaczego w ogóle o tym piszę? Mam już dość jej narzekań na temat mojego wyglądu, to moja sprawa, ja czuję się z tym ok. Zgłębianie tematu jej charakteru nie ma sensu, nie piszę tego aby się wyżalić ale o jednym muszę tutaj wspomnieć. Otóż ona kompletnie rozsypuje się psychicznie w sytuacji nieproporcjonalnej eskalacji konfliktu. O czym piszę? Otóż wyobraźcie sobie, że zwracacie komuś na ulicy uwagę, np. "Przepraszam, czy to Pan rzucił właśnie na chodnik ten papierek?". W odpowiedzi zamiast usłyszeć "może i ja ale nie mam zamiaru go podnosić" to kompletnie bez ostrzeżenia dostajecie w mordę. Nie, nie mam zamiaru jej oczywiście uderzyć :) Nic z tych rzeczy. Po prostu kiedy po raz kolejny zrobi mi wyrzuty w sprawie mojego wyglądu będę kazał jej natychmiast się spakować i #!$%@?ć.
Uprzedzając pytania, tak, ten związek wypalił się już dawno temu.
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
@AnonimoweMirkoWyznania: znajdź se inną loszkę. Młodszą.
Ty decyzję już podjąłeś, teraz czekasz tylko na pretekst. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@AnonimoweMirkoWyznania:
Natomiast gdy przytyłeś i ogólnie przepoczwarzasz się w tłustego, zapuszczonego Janusza - ona Ci to wypomina (czemu wcale się
@Rogovic: Ale to on ją zaburzył, zapuszczając się.
Ogolem jestem przeciwna utrzymywaniu kogokolwiek dorosłego, ale taki mają układ i #!$%@?.
Z tym, ze kiedy układ sie ustalał, bylo tak, jak pisze @ladykatarina: On wygląda jak człowiek i daje hajs, ona jest mila i jest 7/10.
Teraz dalej daje hajs, ale przestał wyglądać jak człowiek, czemu wiec sie dziwisz, ze ona pozostala 7/10, ale juz taka mila nie
Kiedyś model rodziny w którym kobieta nie pracowała był bardzo popularny. Jakoś to funkcjonowało. Tylko do tego trzeba chyba dorosnąć i nie liczyć kto ile wkłada w związek.
@Rogovic: Ano właśnie. Bylo myśleć wczesniej, a nie, ze po ośmiu latach nagle stwierdza, ze utrzymywanie darmozjada go męczy. Troche późno.
@Rogovic: Kiedys popularne, jesli chodzi o życie rodzinne, bylo tez aranzowanie małżeństw, dzieciobójstwo i pedofilia.
Tak poza tym to w "starych dobrych czasach" mieliśmy tez niewolnictwo, nierówność klasowa wobec prawa
o tutaj
@Babzabaz: Nie zawsze. A bo to mało chociażby na wykopie takich, co to "moja żona będzie opiekować się domowym ogniskiem, a ja zapewnię rodzinie byt"?
Te, które serio myślą, że bycie utrzymanką to świetny pomysł, też ostrzegam. Ale jak ładują się w to świadomie, to nawet mi ich nie szkoda.