Wpis z mikrobloga

@Zielony34: Zrobiłem takim autem do tej pory około 100tys. Tylko raz odmówiło posłuszeństwa, na moje własne życzenie. Zbagatelizowałem nieszczelność uszczelki pod głowicą i cały układ chłodniczy zapchał mi się masłem. Mam wersję z USA (przyjechała w 2007), także z blachami jest lepiej niż w europejskich (nie mniej jednak ruda zaczęła brać tylną klapę). Automat Aisin-Warner (nie ZF) spisuje się bardzo dobrze. Polecam wszystkim to auto :) Dawno mógłbym wymienić na inne,
@spere: @Bialy_Mis: 2.0 133KM, LPG. Kable Janmora w oplocie kewlarowym z wkładem ferroaktywnym + świece Denso IK20TT + Valvoline Max Life 10W40. Będę przechodził na pełen syntetyk 5W40.
@janiepaniemaju: Mnie zaczyna brać... gniazda amorów tylnych. Bardzo częsta sprawa w Leganzie. Zaczyna mi tył siadać i muszę to zrobić jak najszybciej. Auto rewelacyjne na długie trasy. Ostatnio zrobiłem nad morze 660km w jedną stronę i nie czułem w ogóle zmęczenia
około 10, tak, ale trzeba pamiętać, że nie jest to sportowe Coupe, tylko duży sedan do rejsów długodystansowych. Tutaj bardziej liczy się wyposażenie i komfort jazdy od przyspieszenia.


@Zielony34: wiem, zresztą w klasie silników z tamtych lat to nie jest jakiś kiepski wynik biorąc pod uwagę ile to waży, zwyczjnie szkoda trochę że nie było tam czegoś większego bo by paliło praktycznie tyle samo a dawało dużo lepsze osiągi, np. za
@xetrov: Wchodzi bez przeróbek 2.5 V6 170KM od Vectry, tylko koszt takiej operacji jest nieopłacalny i nigdy nie wiadomo, jaki silnik dostaniesz... Ale zdecydowanie przydałby się taki silnik montowany seryjnie w tym aucie.
@spere: Nie zauważyłem. Zazwyczaj w Daewoo jest tak, że albo nie bierze, albo tak bierze, że widać już po bagnecie i trzeba dolewać 1-1.5L co 5000km. Ja od ostatniej wymiany zrobiłem już 8000km i na bagnecie, jak było, tak jest. Dolewek zero.