Wpis z mikrobloga

@Weise: nie no po cholere sie spotkac z ludzmi, z ktorymi sie prawie codziennie pisze na mirko nie? sa grupy motocyklowe przeciez w miescie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Stitch: po pierwsze primo nie znasz nikogo z mirko, wasza rozmowa to tylko umawianie się, po drugie łatwiej jest dołączyć do grupy która jest od ciebie maks 50km oddalona niż jechać 300km. Do tego w grupie? Najgorsze co może być. Ostatni powód, większość mirków to niekumate nolife z #!$%@?ą psychiką więc po co.
  • Odpowiedz
@Weise: primo dziecko, wiekszosc ludzi z ktorymi rozmawiam poznalem w realu, wiec mi nie #!$%@?, a w szczegolnosci nie mow mi kogo znam, a kogo nie
secundo co przeszkadza w spotkaniu sie z ludzmi, z ktorymi sie rozmawia i w dolaczeniu do tej ktora w miescie jezdzie po trzecie, sam dobierasz sobie towarzystwo wiec z laski swojej jak masz trolowac to tam są drzwi.
  • Odpowiedz
@Stitch: myślisz że będziesz wiedział po paru postach z kim rozmawiasz? To jakiś żart? xd No i możesz sobie poznać pare osób w realu którzy są na wykopie, tylko, nie mają motocykli xD
  • Odpowiedz
@Weise: tak bede wiedzial z kim rozmawiam, bo wymieniam sie z nimi od xx czasu wiadomosciami na privie i z wieloma juz jezdzilem i pilem. Poki co to tylko Ty pasujesz do tezy o nierownych psychicznie mirkach ;]
  • Odpowiedz