Wpis z mikrobloga

Ostatnio byłam świadkiem #logikarozowychpaskow.

Byłam w sklepie obuwniczym. Była tam też jedna Pani, dość pokaźnych rozmiarów. Spodobały jej się buty na obcasie, lecz został tylko rozmiar 36.
Zasmucona powiedziała do córki:
"Mam 39, no ale spróbuję".

_

Zaczęła wpychać swoją o wiele za dużą i za grubą stopę do buta. Nie, to nie była po prostu próba przymierzenia butów, to było wręcz dzikie penetrowanie, jak jakiś zawzięty bóbr.

But wyszedł z tego pojedynku prawie kompletnie rozwalony, a na pewno tak bardzo rozciągnięty, że dla kobiety o rozmiarze 36 bedzie o wiele za luźny.

No jednak będzie musiała poszukać 39...

  • 16