Wpis z mikrobloga

@voicevoice:
Czytam komentarze i... CHOOJ mnie strzela.
Typ wyglada jak by robil wykonczeniowke(ubranie robocze pdk), jesli cos #!$%@? to on poniesie konsekwencje. Zlecenie nie zostanie odebrane, przez co nie otrzyma hajsu ew. skonczy sie na 'przycietej' wyplacie. W polsce,w branzy budowlanej norma jest picie alkenu, szczegolnie w malych, prywatnych firmach zatrudniajacych do 10 os. Deal with it.
Co do argumentowania, ze "pozniej spadajo balkony!" To nawet nie skomentuje...
  • Odpowiedz
@MaciejPN: Bo to nie Twoja sprawa - przecież to takie proste. Jak będzie tak #!$%@?, że stawiane przez niego ściany nie trzymają poziomu to go sami #!$%@?ą.
Chłopack zobaczył alkoholika i zszokowany, bo pewnie domy się pozwalają xD

Problemy z takimi ludźmi zaczynają się gdy NIE wypiją tej "obowiązkowej" ilości, bo tak już jest z alkoholikami. Na zachodzie, na wschodzie, północy i południu. To nie są neurochirurdzy, tylko fizole najniższego szczebla.
  • Odpowiedz
@powoduje: Nie ma czegoś takiego jak "w branzy budowlanej norma jest picie alkenu, szczegolnie w malych, prywatnych firmach zatrudniajacych do 10 os". To nie norma, tylko patologia.

@Elaviart: pewnie, że może nikt nie zginie akurat w tym przypadku, bo robota raczej drobna, ale to nie znaczy, że mamy sobie tak selekcjonować kiedy może wypić, a kiedy nie. Jest w robocie to nie pije i już. Poza tym, może dzisiaj nikomu
  • Odpowiedz
@voicevoice:
NIUS FLESZ DLA WAS BO WIDZE ZE FLEJM I BULWERS

Kazdy pracownik fizyczny, ktory nie jest zatrudniony w jakiejs wiekszej firmie, regularnie pije alkohol w pracy. Dla mnie jest to oczywiste. Szczegolna patologia panuje na podhalu.
  • Odpowiedz
@voicevoice: Eee, a o czym my tu gadamy jeśli nie akurat o tym przypadku?
Dlaczego nie mamy sobie "tak selekcjonować kiedy może wypić, a kiedy nie"? Niektórzy mogą, niektórzy nie, w niektórych robotach można, w innych nie. Dlaczego "nie i #!$%@?" pod rygorem narobienia poważnych kłopotów? Co Cię obchodzi czy jakiś łepek, który kładzie kafelki będzie miał trochę wypite, skoro odpowiedzialności żadnej, a kafelki położy prawidłowo?
Jak pójdzie na rusztowanie i
  • Odpowiedz
@voicevoice: Już pomijając, że to #!$%@? akcja pić w pracy, to zaręczam Ci że jeśli ten gość jest alkonem to po jebnięciu takiej małpki będzie pracował wydajniej i szybciej niż jakby miał się telepać na kacu i mieć lęki. Na zjeździe wcale też nie będzie robił ostrożniej czy dokładniej, tylko będzie myślał cały czas o tym żeby się napić, więc lepiej już jak wypoziomuje alko. Inna sprawa jeśli robi sobie po
  • Odpowiedz
@Elaviart: BHP, czy prosta zasada, że w robocie się jest trzeźwym to nie jest dobry argument? No przemyśl jeszcze raz to co piszesz. Jeśli to koleś, który walnie se ćwiartkę i będzie kładł u siebie płytki w mieszkaniu to ok. Jak to ktokolwiek pracujący na zlecenie w firmie - na miejscu szefa #!$%@?łbym na zbity ryj. W robocie się nie pije, po robocie może nawet leżeć zarzygany pod płotem. Po coś
  • Odpowiedz
@voicevoice: nie wiem co jest nie tak w szeroko pojętej budowlance ale budowlańcy to chyba najbardziej rozpita grupa pracowników z jakimi miałem styczność. Nie wiem czy praca jest aż tak #!$%@? iż ludzie tam idący zaczynają pić czy po prostu alkoholicy idą do budowlanki bo wiedza ze tam da się łatwo napić.
  • Odpowiedz
Ja #!$%@?ę, normalny cywilizowany człowiek nazywany jest "sprzedawczykiem" i konfidentem bo nie odwraca głowy widząc takie zachowania. Czytając komentarze miałem wrażenie że siedzę pod blokiem z 16-letnimi sebiksami, którzy na koszulkach mają JP na 100%. Takich ludzi powinno automatycznie czarnolistować z opisem #patologia
Ale hurr durr nie twoja sprawa to co chcesz!!!! hehe my z matim osiem wypiliśmy i jeszcze za kółko wsiadaliśmy i problemu nie było
  • Odpowiedz
@sspiderr:

tata czy dziadek był w sb?

#!$%@? ci do tego co robi pracownik w prywatnej firmie. Ma od tego szefa żeby go kontrolował. A nawet jakby sam wypił ćwiartkę to i tak go nie trzepnie (duży chłop). Po trzecie może wypije dopiero po robocie a po czwarte niezła z ciebie menda społeczna


Co. #!$%@? mi do tego co robi pracownik w prywatnej firmie? Masz Ty rozum i godność człowieka? A
  • Odpowiedz
@iron_fox2: Ja wiem tylko tyle, że ciągle narzekamy na budowlańców, na roboty które robią, że krzywo, że fuszera, że nie styka, łoo panie kto tu panu tak #!$%@?ł. A sami im na to pozwalamy takim cichym przyzwoleniem i tłumaczeniem, że takie picie jest niegroźne, a bo mała firma, a bo nieskomplikowana i nie zagrażająca życiu robota do zrobienia. A zmiany zaczyna się zawsze od małych rzeczy. Ale niektóre dzieciaki piszące w
  • Odpowiedz