Wpis z mikrobloga

@Merkava: jak pracowałem w macu wakacyjnie 2 lata temu to była podobna sytuacja ale w druga stronę. koleżanka szła na przerwę i wzięła sobie jakiś maczestaw. jako, że stałem wtedy na frytkownicy #!$%@?łem jej naprawdę sporo frytek bo dlaczego nie.

przechodząca menadżerka kazała nałożyć normalna porcje bo to jest kradzież w miejscu pracy.

@Merkava: Zarzucę takim #suchar -em:

Przychodzi facet do Maka, no i standardowy tekst:
- A może frytki do tego?
- Tak, poproszę.
- Zwykłe czy powiększone?
- Powiększone.
Facet czeka, w końcu odbiera zamówienie. Wyciąga jedną frytkę, patrzy dokładnie pod światło i mówi:
- Ale proszę pani, przecież te frytki mają dokładnie taki sam rozmiar, jak zwykłe, a ja zamawiałem powiększone.
- No bo wie pan - "powiększone" to nie znaczy,
@Skinef: "Sam proces produkcji frytek jest bardzo zaawansowany technologicznie. Najpierw ziemniak musi zamienić się w idealne słupki, później następuje obróbka. Przygotowane frytki mieszane są m.in. z olejem rzepakowym, słonecznikowym, uwodornionym olejem sojowym, substancjami smakowymi, kwasem cytrynowym, pirofosforanem sodu i olejem roślinnym do smażenia, który jest mieszanką aż 7 składników.
Po całym tym skomplikowanym procesie frytki są mrożone i i transportowane do placówek McDonald’s w całym kraju. W restauracjach frytki smażone są
@3Vw7GkZLSZ46OrVi: kiedyś kupiłem w McDonald's kawę, znalazłem miejsce, różowa poszła do toalety potem ja. Otwieram pudełko, 5/8 kubka. Poszedłem zgłosić, a babka najpierw mnie #!$%@?, że za późno. Ostatecznie po dyskusji wymienienila.

@kendi: ano automat, dlatego mogła cię olać na początku. Ale walisz magiczne hasło "poporosze pani nazwisko, zgłoszę to gdzieś" to ci #!$%@? obciągną tam XD
Tylko nie bądź #!$%@? i nie rób tak, plz XD
Ale jeżeli 5/8 (wtf? xD) kubka to mogła być standardowa ilość, chyba przy czarnej i białej kawie tak jest, bo są te same kubki do latte czy innego gówna i żeby się mleko zmieściło to jest