Aleksander Dugin (albo ktoś z jego środowiska, bo omówienie bez podpisu), przytacza wypowiedź Erdogana, wskazującą na Fethullaha Gülena jako pomysłodawcę zamachu. Jego z kolei mieliby wspierać Amerykanie:
Fetullaha Gülen is residing in the United States, and cooperating with US intelligence agencies.
Sam Dugin (lub ktoś tam) idzie tym tropem, widząc we wczorajszych wydarzeniach "rękę Waszyngtonu" po wskazaniu na zapowiedzi tureckich wojskowych, którzy dokonali przewrotu:
Military answered that they intend to restore democratic rights and freedoms. Open liberal rhetoric is the evidence in favor of the coup's Atlanticist orientation.
Przewrót miałby być odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na zmianę działań Turcji względem Syrii, a de facto względem poczynań Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie. Z tymi zmianami wiązane jest odwołanie 24 maja ze stanowiska premiera Ahmeta Davutoğlu. Nowy premier Binali Yıldırım miał mówić o "odnowieniu współpracy z Damaszkiem". Stąd wkroczenie do gry Amerykanów:
US realized that Erdogan decided to change the geopolitical course. United States decided to act and use their networks of influence in military circles, to initiate a coup.
Omówienie kończy się niejasnym dla mnie stwierdzeniem. Użyto słowa "zamrożony", ale chyba w znaczeniu "umocniony", "utrwalony", tak?
Podobne pobudki (bez wskazywania na wpływ Amerykanów) jako pierwszą z możliwych przyczyn przewrotu wskazuje Witold Repatowicz na defence24.pl:
Warto pamiętać, iż Turcja kemalistowska była lojalnym sojusznikiem NATO, natomiast za rządów Erdogana relacje Turcji z Rosją ulegały dramatycznemu zacieśnieniu, a Turcja nie wsparła NATO w żadnym kryzysie z Rosją w roli głównej. Armia, mimo czystek przeprowadzonych w ostatnich latach, pozostała jednak ostatnim bastionem kemalizmu i plan zacieśniania wojskowego sojuszu z Rosją mógł budzić niezadowolenie, zwłaszcza jeśli miałaby iść za nim wojskowa interwencja w Syrii, dokonywana wbrew realizowanemu tam planowi USA opartemu na sojuszu z kurdyjską koalicją SDF. W komunikatach puczystów mowa była właśnie o naprawie relacji z NATO, natomiast tuż przed szczytem NATO szef tureckiej dyplomacji sugerował możliwość udostępnienia bazy Incirlik Rosjanom. W tym samym czasie odmówiono wstępu do bazy oficjalnej delegacji niemieckiej. Oczywiście, niechęć do konfrontacji w Syrii z Kurdami nie wynikała z sympatii wojska do Kurdów, lecz z odmowy realizacji polityki sprzecznej z interesami i planami USA, jako tradycyjnego sojusznika kemalistowskiej Turcji.
@microbid też sądzę że to wierni usa generałowie na prośbę i przyzwolenie białego domu to zoorganizowali. Edrogan zaczoł prowadzić polityke sprzeczną z interesami usa i zachodu i zbyr samodzielną, wiec chcieli go zastompić kimś wiernym. Niestety się nie udało i teraz pewnie turasy zaczną się z ruskimi dogadywać kosztem syrii i iranu( które z koleji perzestały się sluchać moskwy).
Sam Dugin (lub ktoś tam) idzie tym tropem, widząc we wczorajszych wydarzeniach "rękę Waszyngtonu" po wskazaniu na zapowiedzi tureckich wojskowych, którzy dokonali przewrotu:
Przewrót miałby być odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na zmianę działań Turcji względem Syrii, a de facto względem poczynań Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie. Z tymi zmianami wiązane jest odwołanie 24 maja ze stanowiska premiera Ahmeta Davutoğlu. Nowy premier Binali Yıldırım miał mówić o "odnowieniu współpracy z Damaszkiem". Stąd wkroczenie do gry Amerykanów:
Omówienie kończy się niejasnym dla mnie stwierdzeniem. Użyto słowa "zamrożony", ale chyba w znaczeniu "umocniony", "utrwalony", tak?
http://katehon.com/agenda/pro-american-coup-turkey
Podobne pobudki (bez wskazywania na wpływ Amerykanów) jako pierwszą z możliwych przyczyn przewrotu wskazuje Witold Repatowicz na defence24.pl:
http://www.defence24.pl/412086,zamach-stanu-w-turcji-erdogan-umocnil-pozycje
#turcja #zamachstanu #turcjawogniu #rosja #usa #syria #geopolityka #dugin