Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki z #uk #londyn #emigracja jest sprawa. Pracuje sobie już jakiś czas w city, zarabiam 55k rocznie i pomimo tego, że z ekonomicznego punktu widzenia jest lepiej niż w Polsce to jest trochę pusto. Mam różnych znajomych, głównie z pracy i laski z tindera ale te powierzchowne relacje raczej pogłębiają moje poczucie, że czas przecieka mi przez palce. Próbowałem już kilku rzeczy - zwiedzania, randkowania, imprezowania ale to nie przynosi ulgi. Macie jakieś swoje sposoby na radzenie sobie jakby nie było z samotnością?

Ogólnie mam dwa pomysły nad którymi się zastanawiam:
A) wolontariat, zakładam że poczucie pomagania potrzebującym może pomóc w pozbyciu się poczucia, że czas spędzony tutaj jest zmarnowany. Tylko pytanie gdzie? Znacie miejsca które naprawdę potrzebują pomocy i są choć trochę wymagające? Po przejrzeniu ogłoszeń raczej nic co przykulo moja uwagę nie znalazłem.
B) praca fizyczna w weekendy, żeby docenić co mam. Plus czerpie spora przyjemność z pracy fizycznej, gdyby trafiła się opcja pracy z rodakami w jakimś luźnym towarzystwie to miałbym dobra odskocznie od atmosfery w korpo. Jak znaleźć robotę przy jakiejś pielęgnacji ogrodów, pomaganiu na budowie czy czymś w takim stylu w polskim towarzystwie?

Ogólnie wiem, że #firstworlsproblems i gorzko się uśmiecham czytając co wyżej napisałem, dlatego anonim.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania meetupy oraz sport (szczegolnie zespolowy np pilka nozna)

Ogolnie moja obserwacja jest taka, ze sa 2 grupy ludzi w londynie. Nastawieni na kase/kariere no I oni raczej bujnego zycia towarzyskiego nie maja. Druga to imprezowicze/hipsterzy I o ile to jest fajne pod katem ludzi to wszyscy sa strasznymi golodupcami.
  • Odpowiedz