Wpis z mikrobloga

"Obserwując zachowanie kobiet, mam wrażenie, że uważają one mężczyzn za coś w rodzaju niewzruszonych skał. Mężczyzna zawsze wie co robi, nie boi się niczego, nie potrzebuje niczyjej zgody aby robić to, na co ma ochotę i zawsze jest pewny siebie. Mężczyzna nigdy się nie emocjonuje (chyba, że jest to złość/agresja), ani nie czuje się przytłoczony.

Gdybyście mogły choć przez chwilę posłuchać myśli jakie przebiegają przez umysł faceta, #!$%@?łoby to wasz mózg. Nawet nie wiecie, jak dużo przeciętny samiec trzyma w sobie, głównie dlatego, że społeczeństwo oczekuje, że utrzyma swoją stoicką postawę.

Na dodatek, mężczyzna rzadko kiedy zdobywa uznanie społeczeństwa za samo bycie. Wy, kobiety, musicie znosić zaczepki na ulicy. Mężczyźni muszą znosić bycie praktycznie niewidzialnym. Miesiące lub lata upływają nam bez ani jednego komplementu, czy choćby zauważenia ile czasem musimy poświęcać.

Wielokrotnie czytałem tematy na damskich forach, mówiące o tym, że ich wybrankowie nie komplementują ich wystarczająco, lub nie sprawiają, że już dłużej "nie czuje się niezwykła". Nie zauważyłem nigdy, żeby taka kobieta spostrzegła iż robi dokładnie to samo wobec swojego mężczyzny. Po prostu uważa, że nie potrzebuje on zapewnień o żywionych wobec niego uczuciach. Prawdopodobnie nawet nie rozumieją, że faceci w związku nie są usatysfakcjonowani samym seksem, ale również mają emocjonalne potrzeby, o których najczęściej boją się mówić."


#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #rozkmina
  • 14
  • Odpowiedz
@swerve: kultura masowa wykrztałciła obraz prawdziwego mężczyzny jako sangwinika który wszystkiego się podejmnie, człowieka który kompleksy ma jedynie na punkcie wielkości własnego #!$%@?.
Ja na przykład zwyczajnie nie umiem się odnaleźć w takim świece, gdzie każdy człowiek zgrywa kogoś, kim tak naprawdę w środku nie jest.
  • Odpowiedz
  • 4
Prawdopodobnie nawet nie rozumieją, że faceci w związku nie są usatysfakcjonowani samym seksem, ale również mają emocjonalne potrzeby, o których najczęściej boją się mówić.


To chyba tylko psychopatki, albo wyjątkowo tępe egzemplarze. Cała reszta jeśli jest w związku to raczej takim gdzie miejsce na czułość i wsparcie też jest i to dosyć spore.
  • Odpowiedz
@Izabela_Wokulska: Zwyczajne to kwestia definicji, tu masz jedną xD

Np skala w moim otoczeniu to nie jest 5/10, a są to zwykłe dziewczyny. Pytanie czy mówisz o zwykłych czy brzydkich. Ale już pomijając to:

Zresztą załóż głębszy dekolt i zobaczymy jak niewidzialna będziesz xD
  • Odpowiedz