Wpis z mikrobloga

Tl:dr


Powodów by uwielbiac piątki jest mnóstwo, według mnie jednym z nich jest post, nie chodzi mi tu o aspekt religijny, a raczej zdrowotny. Wszyscy wiemy jak ważna rolę w życiu każdego Polaka pełni maminy schabowy, albo karkówka w gęstym sosie, ewentualnie zrazy, a od biedy mielony. Ze względu na zajebiste zdolności kulinarne naszych mam zapominamy o rybach (no i jeszcze przez to że są drogie, a jedyne "ryby" przystępne dla naszej kieszeni to #!$%@? typu Mintaj lub Panga). Uważam że po całym tygodniu wrzucania do naszych brzuchow potraw mięsnych powinno się chociaż raz w tygodniu zjeść jakąś rybę, niekoniecznie w piątek (nie każdy przecież jest wierzący) chociaż uważam że w ten dzień będzie nam o tym najłatwiej pamiętać z racji tego że jest to dzień postny wynikający z wiary katolickiej, mocno zakorzenionej w naszym kraju. Ryby dostarczają mnóstwo kwasów tłuszczowych omega 3, które są bardzo dobre dla naszego organizmu, a zawarty w nich fosfor usprawnia pracę naszego mozgu, kobiety karmiące piersią powinny jeść dużo ryb żeby ich dzieci były lepsze w szkole od innych, tych których mamy nie były na tyle cwane by jeść ryby. Ryby zawierają mnóstwo nienasyconych kwasów tłuszczowych, dzięki którym czerwone krwinki mogą sobie swobodnie przepływac przez nasze żyły, a i rak nie ma jakoś ochoty się przez nie rozwijać, a z racji tego że są to kwasy tłuszczowe nienasycone, możemy jeść bardzo tłuste ryby, bez obawy o poziom cholesterolu. W rybkach możemy znaleźć mnóstwo witaminy E, więc jeżeli nasza kobieta nie chce się szybko starzeć (nam powinno zależeć na tym nawet bardziej) to powinniśmy serwować jej jak najwięcej potraw rybnych, zdaje sobie sprawę że kobietom ryby smierdza bardziej niż mężczyznom, ale od czego są przyprawy i zioła?
Rybie mięso jest swietnym źródłem białka, tak bardzo potrzebny przy zwiększaniu masy mięśniowej, zawierają dużo witamin A i D, niektóre gatunki #!$%@?ą się dużą zawartością jodu (rak znowu traci ochotę do rozwoju). Żeby czerpać jak największe korzyści z jedzenia ryb, należy pamiętać o tym że najzdrowsze z nich to pstrągi, dorsze i łososie, a nie jakieś mintaje czy pangi.

#ryby #jedzenie #post #dieta
  • 6
@bulletproof_coffee: Owszem, ale na polskim rynku dostępne są ryby zawierające znikome ilość tych metali, jeżeli jednak strach bierze górę możesz wybierać tylko te które zostały złowione w Oceanie Atlantyckim, w Pacyfiku lub na Morzu Północnym. W internecie znajdziesz masę tego typu porad no i przedewszystkim nikt nie każe Ci jeść ryb codziennie.