Wpis z mikrobloga

@sinuh I to jest właśnie #!$%@?. Ludzie nie potrafią uruchomić wyobraźni że istnieje coś takiego jak nazywana przeze mnie "drabina odpowiedzialności" a zazwyczaj wychodzi na to że ten na niższym szczeblu dostaje za błędy tego z wyższego.
Bo co np taka kasjerka jest wina że cena mleka jest różna od tej na półce jak to nie jest jej dział. Bo może kierownik działu nie wydrukował nowych cen. Ehh całe życie z debilami.
@sinuh: Współczuję. A gdybyś się rozłączał w takich momentach,to oni mogą to gdzieś zgłosić? Bo dowodów nie będą mieć przecież. Więc jak znajdziesz kogoś,kto zechce się wyżyć i tłumaczenia nie pomogą - rozłącz się. Bo co z debilami będziesz rozmawiał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@laVey Nie mam prawa się rozłączyć. Po rozmowie przychodzi ankieta, jeśli klient odpowie negatywnie to rozmowa jest odsłuchana. Jak klient na mnie krzyczy to nie mogę zrobić absolutnie nic ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)
@sinuh: tyle co ja, musiałeś się źle zaaklimatyzować, byc płotką do zastapienia w każdym momencie skoro się denerwujesz, tak czy inaczej powodzenia! sam najlepiej wiesz kim jesteś! i co robić!
@sinuh Nie słuchaj tego co gadają i zakazuje Ci się martwić debilami. A na niemiłe komentarze odpowiadaj że to cenna uwaga i zycz miłego i spokojnego dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po takim czyms nie jeden się zagotuje