Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tl;dr: Z okazji zjazdu absolwentów pewnej grupy na pewnym kierunku na pewnej uczelni, obrony 2006

Nie mogę do dzisiaj wyjść z podziwu choć całą niedzielę po głowie to krążyło, jak niedojrzali ludzie składają się na moje pokolenie, i jakie może to mieć konsekwencje gdy hołota w moim wieku zechce wziąć w swoje ręce coś więcej niż "odpowiedzialność" za siebie.

Sam jestem 36 letnim facetem, od 9 lat żonaty z jedną kobietą, mam dwoje dzieci, więcej nie planuję.

Na 19 osób uczestniczących w zjeździe:

17 osób zawarło związek małżeński
Z nich 15 rozwiodło się
Z tych 8 zawarło związek ponownie, a 6 poprzestało na konkubinacie
Z pierwszej grupy 5 małżeństw się ponownie rozpadło
1 przymierza się do 3go ślubu (i tu chyba należna owacja)

A teraz skróty historyjek:

- X poszła pracować do korpo. Poznała tam gorącokrwistego Hiszpana. Ot kolega z pracy, ujmujący ciepełkiem i sposobem życia. Zaryzykowała go zaprosić na wesele jako osobe towarzycząca. Bawili się na tyle dobrze że postawiła wszystko na jedną kartę i wkrótce poszła na całość, by go mieć za męża. Mężem jednak zostać nie chciał.
Akurat x zakończyła niezłą puentą, że straciła dziewictwo przez marzenia, potem była łatwa, a teraz nienawidzi mężczyzn

- W się ożenił. W trakcie ciąży jako że żyć juz nie mógł, skorzystał z usług jakiejś małolaty. A potem już nie bardzo potrafił sobie odmówić. Było mu trochę głupio, ale miał na tyle godności, że w końcu rzucił to w cholerę i płaci na dziecko.

- O wyszła za mąż. Mąż pojechał do #uk a ona miała dołączyć nieco później, gdy pozamyka tematy w byłej pracy. W tym międzyczasie pojawił się ten drugi, z którym jest szczęśliwa

- H rozwiódł się gdy przypadkiem zadzwonił "drugi" telefon żony o którym nie wiedział (no i jak wyjął z szafki, jak zaczął czytać... xD)

- Y rozwiódł się, bo "buty" nie mieściły się w przedpokoju, a jej część rachunków bywała nie płacona

- L po kilkuletnim związku opuściła konkubina, dotąd się jeszcze niepozbierał bo jak orzekł 110% zaskoczenia

- U już na studiach prowadził bujne życie płciowe, bezpiecznie, bo pierwsze większe piniążki zainwestował w wazekotomię. W sumie nawet wszystkim laskom nie mówił. A tu jakaś dziunia do niego, że jest w ciąży. Od śmiechu przepukliny mało nie dostał, ale od #!$%@? wysłał ją na ksieżyc.

#zwiazki #seks #truestory #logikarozowychpaskow #pokoleniey

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 16
OP: Szanowny anonimie, każdy z nas obecnych żyje jak chce. Kilka osób żyje w stałych związkach (jak ja)(bo chce) inny 3ci raz odwiedzi pałac ślubów (bo chce)
Nikogo nie wyśmiewam.

Jak dojrzejesz i dowiesz się o koncepcji odpowiedzialności, wtedy odpisz raz jeszcze.

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Zkropkao_Na
OP: @Existanza - część samców dochodzi do etapu, gdzie jedynym przerażającym skutkiem seksu jest posiadanie potomstwa. Zważ na to, że większość populacji nie ma hiv, syfilisu, kiły i rzeżączki - więc przy starannym doborze partnera - a dobór moze być wielokrotny - raczej nic nie grozi. BTW nie popieram.

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
OP: @Torebka_z_lidla - dla Ciebie może być to fejk i bzdury. No tak jakoś jest, że pogadanki o pracach i karierach były, ale im bardziej szkło schło tym bardziej na życie schodziło. I o ile karier rozmówców nie zapamiętałem, to będąc pod negatywnym wrażeniem jakimi ludźmi są dziś, bardzo dużo z tych fejków zapamiętałem ze szczegółami.

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop