Wpis z mikrobloga

@iedrzei nie ma sprawy, zamówienia na priv :-)

@Kaplanka najgorsze, że za każdym razem jak chcę zrobić coś nowego okazuje się, że brakuje mi potrzebnego koloru :-D
@rossx dopóki były porozdzielane po różnych torbach to nie zdawałam sobie sprawy z tego, ile tego faktycznie jest
@Kaplanka dziękuję :-) zawsze lubiłam coś tam podziergać czy na drutach, czy szydełku, za amigurumi zabierałam się chyba ze 4 lata, aż w końcu trafiłam przypadkowo na świetny blog i to mnie zmobilizowało. Bardzo mnie to relaksuje :-)
@efa_piaskowa idealny podpis :-D a kupiłam 20 motków na sweter i przyszła wiosna i mi się odechciało i kolejne 18 na ten nieszczęsny koc, za który muszę się w końcu zabrać by zdążyć przed zimą :-) a bawełnę też muszę w koncu kupić bo jeszcze nie używałam nigdy
@anenya: ja trafiłam w zeszłym roku na likwidację pasmanterii - ceny motków były poniżej hurtowych, to wykupiłam pół sklepu. Do tego znalazłam lumpeks, w którym miewają od czasu do czasu nowe, zapakowane w folię włóczki po 2,3 zł/szt. Szafy mi się już nie domykają - ale odpowiednich kolorów ciągle brakuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@anenya: ale fajne te Twoje szuflady - takie są najlepsze do przechowywania włóczek :) Ja mam niestety większość motków w kartonach i czasem jak szukam jakiegoś koloru, to przy okazji znajduję na dnie kartonu włóczki i kordonki, o których dawno już zapomniałam ;)
@anenya: jak niebieski mi będzie mówił, że mam za dużo włóczek to mu pokażę to zdjęcie. Zresztą, co ja mówię, nie ma czegoś takiego jak za dużo włóczek ʕʔ I też tak mam, robię wielkie zamówienie, myślę sobie - za miesiąc portfel mi odpocznie. A gdzie tam, nowy pomysł wpadł do głowy, ale oczywiście nie mam tych kolorów, a jednej to się nie opłaca zamawiać ( ͡
Pobierz
źródło: comment_C9y2nsU6zhgVsElceJt7fACiAKayReI9.jpg
@aquilegia: a racja, za prędko przeczytałąm :-) sposób świetny, ale co z kurzem? Przecież bez przykrycia to jest normalnie jeden wielki lep na kurz. Pokaż te koszyczki kiedyś :-) podobają mi się bardzo takie wydziergane