Wpis z mikrobloga

@Oszczer: a co do sikania w domu. Konsekwencja i cierpliwość to klucz do sukcesu. Przede wszystkim zapobieganie, czyli wychodzenie z psiakiem od razu po np. drzemce lub gdy widzisz, że już sporo minęło od ostatniej kupy/siku.

Za załatwienie się na zewnątrz piękna pochwała/smakołyk, bardzo szybko załapie, że sikanie na trawce si e "opłaca".

Gdy już się trafi niespodzianka w domu - żadne krzyki, żadne wkładanie głowy w siuśki (metoda dla debili
@nama: ok, dzięki trochę się stresuje jak to będzie piesek ok roku możliwe że już umie i wie o co kaman zobaczy się. Bardzo spokojny aż za bardzo można powiedzieć że flegmatyczny troszkę
@Oszczer: bardzo możliwe, wiesz, ja swojego drugiego berneńczyka kupiłam jak miał 8 miesięcy. Przywiozła go do nas hodowczyni. Siedzimy, gadamy leżą sobie sierście wszystkie pod nogami, mija godzina, druga, nagle Collin wstaje, idzie pod telewizor w salonie.. i sadzi wielkiego klocka na środku dywanu :D
Ja już sobie myślę no pięknie, będę tak dużego psa oduczać robienia w domu.
Ale po prostu jechał do nas z hodowli 560 km, ze stresu
@nama: ten to malutki kundelek 8 kg potwornie miłe zwierze no zobaczymy jak będzie :-) dzięki jak coś to będę pytał na razie siedzimy w pracy do 18 byliśmy na spacerze