Wpis z mikrobloga

@Nerlo: dawniej nazywało się to towar niezgodny z umową. Najpierw reklamować z ustawy/rękojmi, ostatecznie gwarancja. Najlepiej wystosować pismo (podam link jak będę w domu) i im przesłać. Choć podpis byłby lepszym rozwiązaniem.