Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
TL;DR na dole
Chciałem Wam powiedzieć Mirki, że mam depresję (klasyk, co xD) nerwicę i ogólna #!$%@? i mizeria życiowa od dłuższego czasu. W głowie mam spore siano, problemy z pamięcią (to z tego co sie doczytałem przez uszkodzenie kory przedczołowej, częste przy depresji i tego typu gównach) i postanowiłem zacząć coś z tym robić. Zawsze ciekawił mnie temat medytacji i zbieralem się do niej wielokrotnie ale nigdy ostatecznie się nie zebrałem. Zastanawiałem czemu kładę się spać koło 5 rano kiedy już jestem mega wycieńczony i uświadomiłem sobie że robię tak, bo gdy kładę się i nie zasypiam od razu, to myślę o swoich problemach itp. i zaczynam mieć w głowie straszną siekę. Na tej samej zasadzie podświadomie musiałem unikać medytacji i ogólnego wyciszenia, bojąc się zmierzenia z własnymi myślami.

Dzisiaj pierwszy raz się do tego zebrałem i ostatecznie medytowałem około 30 minut. Powiem wam szczerze że nie spodziewałem się że to działa na tyle że po jednej takiej akcji będę to autentycznie odczuwał. W pewnym momencie doznałem uczucia którego nigdy wcześniej nie miałem (wiem jak to brzmi xD), ale był to taki stan jakby błogiego spokoju i dosłownie zacząłem się śmiać i nie mogłem tego opanować ( ͡° ͜ʖ ͡°). Po skończeniu pierwszy raz od nie pamiętam jak dawna po wejściu na kompa nie zacząłem skrolować fejsów wykopów i innych w celu zapchania swojej głowy bodźcami które zagłuszą moje myśli. Po włączeniu serialu nie rozpraszałem się, nie sprawdzałem telefonu, po prostu oglądałem i odbierałem go tak jak dawno nie odbierałem. Wydaje mi się, że na osobie takiej jak ja która ma mega syf w głowie efekty widać po prostu bardzo wyraźni od razu. Tak jak ktoś kto idzie na siłownię pierwszy raz od razu czuje efekty, a ktoś wyćwiczony niekoniecznie. Zdaję sobie sprawę, że jeden raz to tak na prawdę nic, ale nabrałem mega motywacji żeby praktykować bo jestem pewny na własnym przykładzie że to działa i to działa zajebiście. Wam też polecam, zwłaszcza jeśli macie jakieś problemy ze sobą, lub po prostu czujecie że wasza głowa jest zapchana syfem (w dzisiejszych czasach to chyba prawie każda głowa).

TL;DR Medytujcie, polecam mocno.
#medytacja #oswiadczenie #przegryw #wygryw #depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Mirku, polecam Ci temat mindfulness - mniej więcej chodzi o to samo, ale na 100%, nie tylko podczas 30 minutej sesji (która też oczywiście jest zalecana i przynosi świetne korzyści) :) Ja medytuję codziennie i widzę niesamowite efekty pod wieloma względami.
Był kiedyś taki świetny filmik na temat medytacji, w którym jakiś buddyjski bodajże guru opowiada, co on uwielbia w tej czynności i teraz mam to samo - kiedy tak