Wpis z mikrobloga

@envusia: Jeżeli nie chcesz dużo wydawać, to polecam planetarian. Krótka czytanka na jedno popołudnie, a jednocześnie świetnie wprowadzenie do nakige. Jeżeli Ci się spodoba, to wtedy śmiało bierz Clannad.

Grisaii nie polecam. MC jest niezwykle irytujący, jedynie humorystyczne części powstrzymywały mnie przed usunięciem tego z dysku.
  • Odpowiedz
@envusia: Tak jak pisze @asiekierka ceny w porównaniu do japońskich całkiem niskie. Niedawno za Monobeno+Maitetsu zapłaciłem 14k jenów. ((oo))

@ararararararararararararararararagi: Swoim stylem bycia, podejściem do innych. Sprawiał wrażenie "odczłowieczonego", fałszywego, ciągle ukrywającego się za maską. Jego przeszłość nie miała dla mnie znaczenia, gdy zabiał satysfakcję z czytania.
  • Odpowiedz
@Santer: czytales wszystkie czy tylko pierwsza? z tym 'falszywego' to poplynales. Z reszta sie zgadzam, ale po takim dziecinstwie nie mozesz od niego oczekiwac bycia w pelni normalnym i funkcjonalnym czlowiekiem.
  • Odpowiedz
@ararararararararararararararararagi: Tylko pierwszą część, nie mam siły na kolejne. Zamiast "fałszywy" miałem faktycznie na myśli "sztuczny". Jak niezbyt przekonujący robot z zaprogramowanymi emocjami.

@norypS: Może jeżeli angielskie wydanie Maitetsu okaże się sukcesem, to przyjdzie i kolej na Monobeno. Na fanowskie tłumaczenie bym nie liczył, jest tam pełno dialektów i terminologii, która odstrasza początkujących tłumaczy.
  • Odpowiedz