Wpis z mikrobloga

@AndyMoor: a teraz bedziesz rąbał za minimalną krajową w kancy u jakiejś grażyny albo janusza, będą tobą poniewierali i gardzili, aż w końcu zrobisz gównoaplikację i będziesz starał się utrzymać na rynku, na granicy głodu i ubóstwa. Jak będziesz miał dużo szczęścia i jeszcze więcej znajomości to znajdziesz sobie miejsce na rynku i osiągniesz "sukces" ale będziesz wtedy tak #!$%@? robotą, że akta będziesz czytał nawet przy śniadaniu wielkanocnym.

a można
  • Odpowiedz