Wpis z mikrobloga

Mirki mam dość nietypowe pytanie na nocną.
Dlaczego psychologia jest uznawana za rownoprawną naukę jak biologia czy archeologia?
Przecież te psychologizmy w dużej mierze są nawet nie falsyfikowalne. Naszło mnie to pytanie po dyskusji w gorących o egzorcyzmach. Mirki oczywiście, racjonalnie, wysłały biedaka-pacjenta do specjalisty (ale nie neurologa tylko do psychiatry) Z całym szacunkiem dla psychiatrii ale czyż jej podstawy nie są zbudowane na dwóch mędrcach Freudzie i Jungu?(Levi-Bruhl mimo całkiem zdroworozsądkowego podejścia nie wchodzi do tego świata bożyszcz)
Co więc decyduje o naukowości psychologizmów?
Powtórzone badanie nie uwzględniające jednostkowości ludzkiej i jej mankamentów czyli wyjątkowości myślenia danego człowieka?
Sprawa otwarta.
Wołam @jakubito może będzie mi wstanie przedstawić materialistyczną koncepcję psychologii (behawioryzm)
I @WujaAndzej bo ma ciągoty filozoficzne
Zapraszam do dyskusji
#nocnazmiana #filozofia #psychologia #nauka
  • 42
@gawithhh: Na podstawie tego co mówisz. Bastion Brzezińskiego a Freuda na zaliczeni wymagają. Nawiązując do innej dyskusji to ta wiedza rzeczywiście nie będzie miała przełożenia na prace zawodową.
@gawithhh: Empiryczna

@Brzytwa_Ockhama: To jeżeli chodzi o psychiatrów to po Co to: " dlaczego psychologia jest uznawana za rownoprawną naukę jak biologia czy archeologia?" ? Pytasz o psychologie jako naukę a tak na prawdę chcesz wiedzieć co robią psychiatrzy?
@Emes91 Ale psychiatria to dział medycyny dopiero od jakiegoś czasu (a w zasadzie od lat 80 kiedy była rewolucja neurologiczna) Wcześniej to było bliższe właśnie kozetce Freudowskiej.
@Brzytwa_Ockhama Nie. Wcześniej to było bliższe lobotomii, elektrowstrząsom i szokom insulinowym. Poczytaj chociaż artykuły na wiki, bo nie mam ochoty wyjaśniać podstaw. Psychologia i psychiatria to zawsze było coś odrębnego, nawet jak są spokrewnione.
@Emes91 To o czym piszesz to sytuacja przed fascynacją Wstępem do psychoanalizy i piszesz o latach 40-50 kiedy naprawdę tak było. Przeczytaj jeszcze raz oryginalny post i spróbuj odpowiedzieć na pytanie bo obchodzimy od tematu.
@Brzytwa_Ockhama:
Co więcej, matematyka i filozofia również są popularnie uznawane za naukę, a wg racjonalizmu krytycznego i wg paradygmatu falsyfikowalności po prostu nie powinny tak być nazywane. Co było zresztą jednym z zarzutów na koncepcję filozoficzną Karla Poppera. Można pewnie na ten temat długo gadać i nie dojść do żadnego wniosku...

Jeżeli stosujesz podział na nauki empiryczne i nauki formalne, wtedy nauka empiryczna to taka nauka, która na podstawie indukcji enumeracyjnej
@Emes91: Emes idz sie wyspać, @Brzytwa_Ockhama pisał o tym, że jakiś mirek został odesłany do psychiatrii (psychiatry) która jest zbudowana na myśli psychologicznej Junga i Freuda i stąd wysnul pytanie, czy psychologia w ogole ma jakies cechy naukowosci. To czy slusznie utozsamil psychiatrie z Jungiem i Freudem to inna sprawa, ale jakby nie patrzec obaj mieli wplyw i byli psychiatrami ;)
@Emes91 Ależ nie! Używam pojęcia "psychologizm" i zadaje jednocześnie dwa pytania.
Dlaczego psychologia uznawana jest za równoprawną naukę?
Czyż podstawy dzisiejszej psychiatrii nie opierają się w dużej mierze na kolosach psychologii Freudzie i Jungu? (Żeby wyszczególnić dyskusję pominąłem jednostki typu Levi Bruhl)
Liczyłem na to że dostanę legitimizację psychiatrii i psychologii do stanowienia o umysłach ludzkich, na razie pytanie pierwsze zostało naciagniete do drugiego
@jakubito Fantastycznie że istnieją eksperymenty psychologiczne które można powtórzyć.
Interesującym jest jednak zdarzenie gdy eksperymentu powtórzyć nie można chociażby z powodu zmiany zmian środowiska. Wiesz co się dzieje w w takim momencie?
@Brzytwa_Ockhama Sorry, ale pogląd, że psychiatria opiera się na Freudzie i Jungu, jest tak absurdalny, że o wiele łatwiej było uwierzyć w to, że nie odróżniasz psychologii od psychiatrii. Później zresztą pisałeś, że psychiatria jest częścią psychologii, co też jest wierutną bzdurą.
@Brzytwa_Ockhama:
Ja na psychologii się nie znam, od razu mówię...

Interesującym jest jednak zdarzenie gdy eksperymentu powtórzyć nie można chociażby z powodu zmiany zmian środowiska.


A czy wtedy nie można postawić hipotezy, że zmiany środowiskowe wpływają na zmiany w zachowaniu? Trzeba wtedy to dalej badać i powtarzać kolejne eksperymenty.

Takie eksperymenty Milgrama również były powtarzane wielokrotnie w różnych warunkach i różnych okolicznościach, po to aby możliwie najdokładniej dojść do prawdy.

Biologia
powiało jakimś nadmuchanym scjentyzmem


@gawithhh: słuszną w znaczeniu spełniająca kryteria naukowości. Nie neguje potrzeby istnienia nurtów niefalsyfikowalnych w psychologii.