Aktywne Wpisy
Siemka.
Mam 21 lat, nigdy nie miałem dziewczyny.
Jestem strasznie samotny - wygłodniały dotyku, już nawet nie mówię o seksie ale o chociażby zwykłym przytuleniu się do kogoś, laski mają z tym łatwiej bo nawet te samotne przytulają się z koleżankami :(
do rzeczy
Kieruje moje pytanie do starszych mądrzejszych kolegów, myślicie że założenie konta na tinderze ma dla mnie jakikolwiek sens? przyszła mi do głowy taka opcja ponieważ nie pije alkoholu
Mam 21 lat, nigdy nie miałem dziewczyny.
Jestem strasznie samotny - wygłodniały dotyku, już nawet nie mówię o seksie ale o chociażby zwykłym przytuleniu się do kogoś, laski mają z tym łatwiej bo nawet te samotne przytulają się z koleżankami :(
do rzeczy
Kieruje moje pytanie do starszych mądrzejszych kolegów, myślicie że założenie konta na tinderze ma dla mnie jakikolwiek sens? przyszła mi do głowy taka opcja ponieważ nie pije alkoholu
Kumpel19 +5
Witam.
Po maturze miałem wybrać się na studia jak reszta paczki z liceum, myślałem o Polibudzie. Nastały wakacje a ze krucho w domu, poszedłem do pracy żeby sobie przyrobić parę groszy na imprezy, ciuchy itd. Zacząłem w budowlance u typowego Mietka od memów "kto Panu to tak #!$%@?ł", szybko się uczyłem i po dwóch tygodniach pracy dostałem tyle że kupiłem sobie super ciuchy, stawiałem alkohol, umawiałem się na randki do mcdonalda (Nie śmiejcie się, 10 lat temu to był splendor). Zacząłem pracować u Pana Mietka więcej, zostawać nadgodziny, że wyciągałem więcej niż moi rodzice razem. Postanowiłem dać sobie rok na prace i dopiero pójdę na studia, ponieważ Pan Mietek zaproponował mi umowę zlecenie, dobrą pensje, oraz wygrał przetarg na remont 20 mieszkań w nowo wybudowanym budynku mieszkalnym. Pracowałem dużo, związałem się z dziewczyną która bardzo podobała mi się w liceum. Moi znajomi z szkoły w czasie studiów pracowali w gastronomi i zarabiali grosze, po pół roku kupiłem samochód i zacząłem patrzeć na nich trochę z pogardą i śmiechem. Po roku miałem mieszkanie (wynajęte), samochód oraz otwierałem własną działalność. Zająłem się kładzeniem dekoracyjnego kamienia na płotach, domach itd. Miałem ekipę którą poznałem u Mietka oraz mój kuzyn i kumpel który widząc jak mi idzie rzucił studia. W ciągu tych lat wziąłem ślub, ochrzciłem dwójkę dzieci, zwiedziłem trochę świata, postowałem na forach i mikro że studia są dla nieudaczników jeśli nie jest to prawo lub medycyna. Około dwóch lat skończył się hype na kamień, za drogi, drogi w impregnacji, kto raz to zrobił miał do końca życia więc klient nie wracał. Chłopaki zaczęli się buntować bo nie miałem z czego płacić więc każdy poszedł w swoją strone. Ja zakończyłem działalność, bo prowadziłem jak idiota, zamiast rozwijać uczyć się nowych rzeczy, stałem w miejscu, kamień, kamień.
Dziś szukam pracy, już minęło pół roku, żona odchodzi bo nie umiem zapewnić jej a co najważniejsze dzieciom warunków do życia.(Nie dziwie się jej, nie takiej jej przyszłość obiecywałem) Oszczędności kończą się z każdym dniem, kredyty, brak wykształcenia i doświadczenie w czymś co jest nieprzydatne pogłębiają. A co widzę u tych co skończyli studia? Każdy ma jakaś godziwą prace, żyją spokojnie, każdy pracuje ma się dobrze.
Mirki uczcie się.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
eksploatowali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Izabela_Wokulska: Izabela też by tak zrobiła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
@Izabela_Wokulska: Żona jak żona, jak kończy się kasa, zaczynają długi i problemy to się zwija, nie będzie przecież siedziała z nieudacznikiem z długami, lepiej weźmie rozwód, dzieciaki, mieszkanie, alimenty i poszuka sobie "prawdziwego mężczyzny" bez problemów, bez długów.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
Komentarz usunięty przez autora