Wpis z mikrobloga

@sorek: noo ja wiele lat przechodzilam w ten sposob ale i tak mistrzem byl dla mnie koles poznany na brudstoku, ktory latal w skorzanej kurtce cala impreze, to nawet mnie przeroslo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Shivaa: kilka lat temu tak się spiekłem na Woodstocku, że na kontakt swojej skóry ze słońcem reagowałem gorzej niż rasowy wampir. Jedynym rozwiązaniem było zasuwanie cały dzień w ramonesce, nawet o 15 pod dużą sceną przy odczuwalnej temperaturze 150 stopni. ( ͡° ʖ̯ ͡°) W każdym razie można!
  • Odpowiedz