Wpis z mikrobloga

Japonia na #podwieczorekkulturalny . Czyli o tym jak Japończycy dzień chwytali i co z tego wynikło...

Cytat na dziś:

"Zazdroszczę Japończykom tej niesłychanie czystej klarowności we wszystkich ich pracach. One nigdy nie są nudne, nigdy nie wydają się czymś zrobionym w pośpiechu. Wydają się tak proste, jak oddech. Kilkoma prostymi pociągnięciami przedstawiają oni figurę tak, jakby to było równie łatwe, co zapięcie guzików w kamizelce."


Vincent van Gogh

Cała sztuka japońska to temat zdecydowanie zbyt rozległy nawet na 10 podwieczorków, postanowiłem więc zająć się tylko japońskim drzeworytem Ukiyo-e, czyli tym co najbliższe sztuce europejskiej. Przenieśmy się zatem do XIX wiecznego miasta Edo(dzisiejsze Tokio) pod panowaniem szogunatu rodu Tokugawy.

Wśród mieszczan dominuje wywodząca się z dzielnic uciech kultura ukiyo, propagująca kult rozrywki i hedonistyczny styl życia. To tutaj początki miały ukiyo-e, czyli obrazy przepływającego świata. Japonię podbiły one przede wszystkim tanią ceną i prostotą tematu - zapisem codzienności i beztroski. Ukiyo-e przedsawiały najczęściej sceny z codziennego życia, zwłaszcza dzielnic rozrywki. Popularnością cieszyły się wizerunki gejszy, prostytutek, miejscowych piękności i aktorów kabuki. Później bardzo popularne stały się także pejzaże afirmujące życie w harmonii z naturą i umiłowanie przyrody.

Szukając materiałów trafiłem na dość dziwną, ale ładną animację

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hokusai

Hokusai był nie tylko jednym z artystów świata, ale wyspą, kontynentem, oddzielnym światem.


Edgar Degas

Zdecydowanie jednym z najgenialniejszych japońskich artystów był Hokusai. Zasłyną przede wszystkim jako autor cyklu "36 widoków na górę Fudżi". Nazwa dość myląca, gdyż w rzeczywistości obrazów jest 46, a miało być nawet 100.

Cykl rozpoczyna Wielka Fala w Kanagawa, jest to zdecydowanie najsłynniejszy na świecie japoński drzeworyt. Ogromna fala uchwycona w momencie załamania do dziś robi wrażenie, jednak wbrew obiegowej opinii nie jest to tsunami.

heheszki

Wybrane widoki na górę Fudżi:

1

2

Jako sześciolatek nabrałem manii rysowania przedmiotów, a od skończenia lat pięćdziesięciu, często publikuję swoje rysunki. Jednak pośród tego, co stworzyłem przez ostatnie siedemdziesiąt lat, nie ma nic godnego uwagi. W wieku siedemdziesięciu trzech lat pojąłem istotę budowy zwierząt, ptaków, owadów i ryb, a także istotę życia ziół i roślin. Dlatego też, kiedy skończę lat osiemdziesiąt sześć, pójdę dalej. W wieku lat dziewięćdziesięciu jeszcze bardziej zgłębię ich ukryty sens, a kiedy będę miał lat sto, być może osiągnę boski wymiar. Kiedy skończę sto dziesięć lat, najdrobniejsza kreska i kropka będą żyły własnym życiem. Jeśli mógłbym wyrazić jakieś życzenie, to prosiłbym tych, którzy dożyją tego czasu, by sprawdzili, czy to, o czym mówię, okaże się prawdą.


Hokusai Katsushika

Hokusai był też autorem Mangi - zebranych rysunków o różnej tematyce. Poza nazwą nie miały one jednak wiele wspólnego z współczesną mangą. Hokusai był za to prawdopodobnie pierwszym autorem... tentacle hentai. Obrazka nie załączę, kto chce może sobie wyszukać Sen żony rybaka. Co ciekawe, europejczycy często interpretują ową scenkę jako gwałt, tymczasem dla Japończyków to tylko zwykły seks z morskim zwierzakiem...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hiroshige

Hiroshige to kolejny wielki twórca ukiyo-e. Postanowił nawiązać do Hokusaia i stworzyć własną serię "36 widoków na górę Fudżi":

1

2

3

Dzieła Hokusaia, Hiroshige i Utamaro miały ogromny wpływ na francuskich impresjonistów i sztukę europejską w ogóle, jednak popularność w Europie zdobyły dopiero w drugiej połowie XIX wieku, gdy Japonia została niejako zmuszona przez Stany Zjednoczone do otworzenia się na świat. Ale o tym już następnym razem.

Na koniec wiersz Jerzego Harasymowicza:

Stary chiński rysunek

Dom stoi jak żywy

jeszcze trochę


poda nam rękę


Wiatr szumi jak żywy

jeszcze trochę


zacznie marszczyć papier


Ptak siedzi na drzewie

popracuję nad nim


jeszcze trochę


i będzie go słychać


Do tej perfekcji doszedłem

cóż mogę więcej


Cóż mogę powiedzieć

na temat wyniszczających nas wojen


Malarstwo

jest tylko żartem cesarza


#kultura #sztuka #malarstwo #japonia #cytaty #poezja
Palosanto - Japonia na #podwieczorekkulturalny . Czyli o tym jak Japończycy dzień chw...

źródło: comment_sVmTPFZ1olbK61lESQdFWz7gK4QH7YcU.jpg

Pobierz