Wpis z mikrobloga

Niejednokrotnie spotkałem się z tym ze Mireczki macie problem nawet z osiągnięciem orbity w #ksp więc postanowiłem wam napisać mały poradnik jak efektywnie robić orbitę.


1.Gdy już wystartujecie waszą rakietą nośną na wysokości ok 1000 m zaczynacie lekko skręcać w kierunku orbity jaką chcecie robić.
2.Skręt wykonujecie do momentu osiągnięcia ok 10 000-11 000 m i na tej wysokości powinniście osiągnąć kąt ok 45 stopni (screen 1)
3.Lot pod kątem 45 stopni kontynuujecie do rozciągnięcia orbity (screen 2)
4.Zakładana orbita jaką chciałem osiągnąć to ~200 km więc rozciąganie orbity zacząłem w okolicach 120 km nad Kerbinem, (niższe orbity wymagają wcześniejszego rozciągania) i rozciągamy ją do osiągnięcia zamierzonej orbity (screen 3)
5.Gdy już mamy naszą zamierzoną wysokość dolatujemy do "Apoapsis" czyli najwyższego punktu naszej orbity. Ok 20-30 sekund przed dotarciem włączamy silnik i budujemy orbitę, czyli przyspieszamy (screen 4)
6. Następnie wyrównujemy orbitę tak aby nas satysfakcjonowała porównując "Apoapsis" z "Periapsis" czyli najniższym punktem orbity (screen 5 i screen 6)

Mam nadzieję że poradnik komuś się przyda i że napisałem to względnie zrozumiale. Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to śmiało, postaram się pomóc.

Tagi:

wyemancypowany_kojot - Niejednokrotnie spotkałem się z tym ze Mireczki macie problem ...

źródło: comment_7wz90bjyB8IkwyTDOMhfxYmwj3JUOG4D.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@wyemancypowany_kojot:
1. Zapomniałeś o jednej z najważniejszych rzeczy - optymalnej prędkości w zależności od wysokości.
2. No tak średnio bym powiedział z tym lotem 45 stopni do rozciągnięcia orbity. Optymalnie jest delikatne skierowanie w kierunku orbity a później dopiero, aż do rozciągnięcia lot "poziomy". 45 stopni tracisz energię na pokonanie grawitacji/atmosfery.

Ale to jest moje subiektywne zdanie - z tego co pamiętam bo w kerbale grałem dawno.
  • Odpowiedz
@surlin: szczerze? ani razu nie spaliłem rakiety tym sposobem, a nie pilnowałem prędkości(chociaż czasem warto) :)

@wyemancypowany_kojot: Nawet nie pomyślałem o spaleniu rakiety :)
Chodzi o grawitację i pokonywanie atmosfery. Różnica w zużyciu paliwa może być ogromna. A to są tony, wiele wiele ton balastu. A te tony są bardzo, bardzo ważne.

p.s.
Ta rakieta "na szybko" powinna z tym paliwem polecieć i wylądować na mun, stamtąd na minimusa gdzie
  • Odpowiedz