Mirki inba w domu :) ide na ślub dzisiaj z moją dziewczyną ale postanowiłem ze nie będę wchodził na mszę, bo jestem niewierzący. Powiwdzialem, że albo widzimy się na weselu albo mogę poczekać w aucie przed kościołem. Ze strony #rozowypasek hurt durr "nie możesz się poświęcić dla znajomych i przecierpiec ta 1h?", a ja ze nie, koniec, kropka. W zeszłym tygodniu też byliśmy na ślubie, byłem na mszy i powiedziałem że więcej tego nie zdzierże. Jest to dla mnie swego rodzaju hipokryzja, bo neguje wiarę w boga. Dodam, że mój pasek to ten typ co lubi stawiać zawsze na swoim, czyli w momentach kryzysowych płacz, manipulacja i wymuszanie + okres ma to już w ogóle wombo combo. Czasami trzeba ją temperowac, a tak to kobieta złoto :) Co byście zrobili na moim miejscu? #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #religia #ateizm
@xspeditor Tak też myślałem, wolałbym aby wypowiadaly się osoby niewierzace bo nie chce mi się dyskutować z osobami które używają określeń "gimboateizm". Was katolikow ten wpis nie dotyczy.
@Zakakaikane: ale zadaj sobie pytanie, dlaczego drażnią cię rzeczy nie mające dla ciebie żadnego emocjonalnego i moralnego znaczenia? Szukałbym problemu w samym sobie, a nie innych…
Tak jak koleżanka @agaja napisała, to jest kwestia kultury i zasad SV, jesteś zaproszony więc nie wypada odmawiać obecności w tak kluczowych momentach… Szczególnie, że to nie wymaga od ciebie niczego poza obecnością.
Ja jestem osobą niewierzącą, ale nigdy nie wpadłbym na to, żeby odmówić
@Zakakaikane: Jestem niewierzący i mam takie samo zdanie jak @xspeditor, państwo młodzi zaprosili cię na jedną z najważniejszych chwil w ich życiu a ty się zachowujesz jak rozkapryszone dziecko. Korona ci z głowy nie spadnie jak postoisz godzinę w kościele, nikt ci nie każe się modlić.
@Zakakaikane: Wyjmij kija z dupy i nie rób wiochy swojej dziewczynie. Ja rozumiem jakbyś miał #!$%@? coś ważnego w tym kościele do zrobienia, ale zwyczajne postanie godzinę naprawdę nic ci nie zrobi. Też nie lubię chodzić do kościoła ale na ślub naprawdę wypada pójść. Zaprosili cię nie tylko na #!$%@? żarcia ze stołu i chlanie wódy.
@Zakakaikane: ale masz problem.. nienawidzę takich upartych ludzi.. i tak pewnie nie pójdziesz, więc nie wiem po się pytasz tu o opinię (wnioskuje po Twoich komentarzach)
@Zakakaikane Mam nadzieję, że jednak postawisz na swoim i nie pójdziesz. Ludzie, szanujmy się i nie zmuszajmy nawzajem do uczestnictwa w swoich religijnych rytualach. Zaprosili go, bo chcieli, żeby z nimi celebrowal ten dzień i byl tak samo szczęśliwy, a nie pocil sie i ziewal w koscielnej lawce przez godzinę.
@dGustator: @Niedowiarek: @Zakakaikane: na moim ślubie było kilka osób niewierzacych. Żadne z nich nie robiło problemu i byli w kościele obecni. Wiecej! W niedziele była msza za mnie i za mojego męża - osoby te również się na nią wybraly, z własnej woli i bez żadnego namawiania.
@Zakakaikane znajomi zaprosili Cię na ślub, chcą byś przeżył to razem z nimi. Tez jestem nie wierząca, ale na śluby kościelne chodzę. Chodzę na msze, stoję siebie grzecznie i kulturalnie, jestem świadkiem przysięgi, ale się nie modlę.
@Zakakaikane: myślisz że jaki procent z osób w kościele to będą na prawdę osoby wierzące? Ja na przykład jestem agnostyczką, choć skłaniam się bardziej ku ateizmowi a niedawno zostałam matką chrzestną. Hipokryzja? Dla mnie to kwestia tradycji a nie wiary. No i mnie się w sumie podoba w kościele. Lubię taki podniosły nastrój. Dla mnie to po prostu rodzaj przedstawienia. Co Ci się stanie jeśli postoisz trochę w tym kościele? Przecież
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #religia #ateizm
Tak jak koleżanka @agaja napisała, to jest kwestia kultury i zasad SV, jesteś zaproszony więc nie wypada odmawiać obecności w tak kluczowych momentach… Szczególnie, że to nie wymaga od ciebie niczego poza obecnością.
Ja jestem osobą niewierzącą, ale nigdy nie wpadłbym na to, żeby odmówić
@Zakakaikane: Jestem niewierzący i mam takie samo zdanie jak @xspeditor, państwo młodzi zaprosili cię na jedną z najważniejszych chwil w ich życiu a ty się zachowujesz jak rozkapryszone dziecko. Korona ci z głowy nie spadnie jak postoisz godzinę w kościele, nikt ci nie każe się modlić.
Dupy mi nie urwało, ksiądz ani proboszcz mnie nie przebolcowali.
O, byłem też raz na ślubie mojej ciotki.
Generalnie to zerwij ze swoją dziewczyną, hurr durr na co Ci taki problem?
Ale czekaj, a gdybyś Ty miał posiedzieć na konferencji pedofili? Pedofilem wszak chyba nie jestes?
ALe tobie raczej chodzi o to że jesteś niewierzący i musisz to podkreślić.
@xspeditor: Skoro jest niewierzący to może sobie to podkreślać kiedy mu się podoba, a że Ty masz z tego
Ja bym nie poszedł.
Żadne z nich nie robiło problemu i byli w kościele obecni.
Wiecej! W niedziele była msza za mnie i za mojego męża - osoby te również się na nią wybraly, z własnej woli i bez żadnego namawiania.
@patrykgit: Ale tatuuj na czole: #rakmozgu.
@wutwut12
@akanapka
@Dumpster
@decoy-your-crap
@jathek
@agaja
@noszu
@Kuork
@galonim Macie racje. Nie spojrzałem na ten temat z tej strony. Z szacunku wypada się dla NICH tam pojawić. Dzięki.
Liczba plusów jest bardzo zaskakująca, bo ja byłem pewien że zdecydowana większość wykopu jest antyspołecznymi #!$%@?
@jathek: W jaki sposób???
No i mnie się w sumie podoba w kościele. Lubię taki podniosły nastrój. Dla mnie to po prostu rodzaj przedstawienia.
Co Ci się stanie jeśli postoisz trochę w tym kościele? Przecież
@agaja: Jeśli jego znajomi mają dla niego szacunek, to mogą uszanować i zrozumieć to, że go w kościele nie będzie.
@agaja: A może dla niego właśnie jest głównym punktem, bo ważne jest dla niego wspólne spotkanie się przy tej
@WlasciwosciBetonu: Nie, większość wykopu to prawaccy debile, którzy reagują na zwrot 'weganie' jak pies Pawłowa na dzwonek.