Wpis z mikrobloga

@sauler: @MasterSoundBlaster: @Jestem_Tutaj: @pernik: @rbk17: @KocieJaduo: @Daleki_Jones: @neib1: @Mam_na_imie_czosnek: @dapaykk: @Mariando: @Docx: Dzięki chłopaki, niestety nie poszło za 1 razem.

W 55 minucie jazdy gość do mnie "no ok, dobrze pan jeździ, jeszcze tylko tutaj parkowanko i spadamy do WORDu".
Następnie "No, to może tutaj równoległe na ruchliwej ulicy mi pan #!$%@?" (po lewej na prostopadłe było #!$%@? miejsca).
Cóż,
@totmes: Czekaj, czekaj. Byłem w trakcie manewru cofania/parkowania a gość mi podjechał pod samą dupę (a dobrze widział, że cofam bo byłem już w momencie skrętu kierownicą czyli kawałek do tyłu już przejechałem). Czy aż tak bardzo błąd to ja nie wiem - Ty też jak widzisz przed sobą osoby które wykonują manewry to starasz się im je utrudnić? Jasne, mogłem w 0.05s walnąć po heblach i powiedzieć "poczekam aż gość
@rith: jak cofasz to masz ustąpić pierwszeństwa wszystkim pozostałym uczestnikom ruchu. Czyli tak jak piszesz, należało się zatrzymać i poczekać aż dziadek przejedzie. I z pewnością miałeś więcej czasu niż 0.05s, przecież dziadek nie zmaterializował się na drodze, więc musiałeś, a przynajmniej powinieneś był go widzieć znacznie wcześniej.