Wpis z mikrobloga

@Mirczan Myślę, że doskonale są wszystkiego świadomi. Po materiałach od "Łączy nas piłka" jestem nawet przekonany, że tak jest.

Dzisiejsza postawa Pazdana to wynik dobrej ręki Nawałki. Już to mówiłem po tym jak postawił na niego mimo #!$%@? meczu z Holandią, po którym zaczął się hejt na Pazdana (nie tylko w Internecie). Trener być może w swoim pamiętniczku właśnie pisze: "Operacja Pazdan to majstersztyk.". Nie da się zaprzeczyć, że przez zaufanie trenera
@Melisandre: Za każdym #!$%@? razem. Nie, tym razem bez "XD".

To jest przygnębiające, jak polaczki srają na każdego, kto dał im do tego najmniejszy choćby pretekst. Milik już jest tutaj powszechnie wyśmiewany, bo oczywiście nie może mu się zdarzyć słabszy mecz. Jeszcze dwa dni temu był bohaterem, ale chyba musiałby jebnąć hattricka tej Irlandii, żeby teraz zawistna, polaczkowata tłuszcza go nie zbeształa.

Pazdan też: fajnie fajnie, ale popełni jeden błąd i
@bh933901: problem w tym, że o Pazdanie WSZYSTKIE europejskie gazety pisały jako o najsłabszym ogniwie w naszej drużynie i trudno się nie było z nimi nie zgodzić. Jak dla mnie Nawalka wykorzystał nagonke aby ho zmotywować i jak widać wyszło idealnie. Co do krytyki ogółu to uważasz, że trzeba sportowców chwalić zawsze? Nawet jak grają totalny piach? Konstruktywna krytyka jest o wiele bardziej pożądana niż puste pochlebstwa.

Co do Milika to
nie. pilkarzowi na mistrzostwach europy nie moze sie zdarzyć. gorszy mecz. ludzie jadą. po miliku słusznie. za fatalne spotkanie, to nie znaczy ze ma kończyć. kariere.


@durielek: Słusznie jadą, znaczy co tym osiągają? Przecież nie sprawi to, że stanie się on nieomylny.

Co do Milika to bardzo irytujące w jego wykonaniu jest to, że po #!$%@? 100% sytuacji zachowywał się jakby był na treningu (chodzi tu o maniere, smichy hihy i
@Pawjo: Tak, tylko wtedy zamknął wszystkim japy bramką. To dosyć zabawne, że jedna akcja tak diametralnie zmienia ocenę piłkarza (wszak była to akcja decydująca, no to jak inaczej?). Piłkarza jednak nie ocenia się przez pryzmat sytuacji kluczowych dla wyniku meczu, ale za całokształt. Dzięki temu unika się oceniania maniakalno-depresyjnego, które obrazuje powyższy wykres.