Wpis z mikrobloga

@Magik_Antonio: nie robi się tego samego non stop, rzeczy są powtarzalne ale nie aż tak. Właśnie o to chodzi żeby przy pierwszym podejściu nie cisnąć na maxa lvla tylko sobie ogarnąć jakieś historie z questów, które są całkiem przyjemnie przedstawione.
@SamGamgee: jedni powiedzą, że nie, inni że tak, musisz spróbować i sam się przekonać :) niektórzy się zniechęcają już na początku jak muszą expić kupę czasu żeby wbić max lvl, niektórzy uważają to za najlepszą część gry, jeszcze inni stwierdzą, że warto się pomęczyć bo na max lvlu jest fajnie i jest co robić :p tak czy siak ileś milionów ludzi w to gra, więc coś jednak musi być w WoWie
@03ri: Ale tez trzeba wziac pod uwage ze wcześniej grałem sporo w inne MMO i po prostu każde kolejne to jest kolejna kopia. De facto każde kolejne MMO to jest kopia WoWa, ale za dzieciaka nie miałem hajsiku na abonament więc mam doświadczenia z innych i WoW to bylo po prostu kolejne takie same MMORPG.
@Magik_Antonio: ciągle to samo się robi jak już się osiągnie maxa i zdobędzie itemy :D w międzyczasie masz przecież kupę questów, fajnych miejsc, bg, daily, raidy, ludzi z którymi można porobić głupoty... dużo tego jest :D
@Bula: owszem, moze jak mialbym 12 lat to spoko jakbym mógł porobić z ludźmi głupoty w grze, ale troche za stary na to teraz jestem :D oczekuje od gry, ze będzie całkowicie świeża, dla mnie to było po prostu kolejne:
Quest - przynieś, podaj albo zabij i coś zbierz
Expienie - zabijaj potworki, rób 20 dungeon z rzedu

Największy zawód, że nie wprowadzili w WoWie rzeczywistej wojny między Alliance i Hordą.
@Magik_Antonio: błagam, nigdy nie jest się za starym na głupoty, po prostu nie trafiłeś na odpowiednich ludzi :D i ciężko oczekiwać od gry która ma już x lat (w w sumie wiele innych gier tego typu tak jak wspomniałeś się na wowie w jakimś sensie opiera) świeżości. Ale jest w tym coś smutnego bo też próbowałam znaleźć sobie później zastępnik jakiś i nic nie wydawało się takie ciekawe jak pierwszy kontakt
@Magik_Antonio: tak, to największy fail chyba tej gry, brak ogarniętego world pvp. Teraz niestety i tak miejsca na to nie będzie po przecież od pand jest trend "wyższego zła". Może kiedyś! Dla mnie osobiście też ogranicza się to do farmy i expa aktualnie, ale jak się już ma większą wiedzę i zna wszystkie historie na pamięć to raczej nie da się nic innego robić tam :P Ale na start całkiem spoko
@03ri: No i niestety dlatego też nie gram w żadne mmo. To jest po prostu porażka. Kolejne te same kopie i nawet nie wprowadzą takich wojenek jak właśnie napisałem. To przecież banalny pomysł. Na serwerze byłyby rzeczywiste wojny, sojusze etc etc a tak to co? bijesz lvl, zdobywasz golda i to cala przyjemnosc, a przyjemnosc z takich rzeczy stracilem juz dawno temu :D
@Magik_Antonio no chyba nie. Zarówno pvp i pve to w tibii dno w porównaniu do wowa :

Pvp w wowie :
Spontaniczne world pvp, battlegroundy, ashran, areny do tego możesz expic na battlegroundach jeśli nie jesteś into questy i ogólnie lore

PvE w wowie :
Raidowales kiedyś z gildia jakiś bieżący content? Nie jest tak jak w tibii że jak masz wystarczająco duży lvl to blokniesz bossa i przy wystarczającej ilości shooterow
@03ri: @PortalZeSmiesznymiObrazkami: @Bula: Najbardziej na swiecie chcialbym zeby powstala taka gra jak cholerna gra o tron. W sensie: twórcy robią Xkm^2 mapy, powiedzmy 400 podstawowych miast na kontynencie i każdy jest przydzielany losowo. Na przykład jeden rodzi się jako lord, a drugi jako biedak i tak to się kręci. Mozesz piąć się w górę, zostać żołnierzem wbijać kolejne lvle zabijając przeciwników, możesz zostać #!$%@? kupcem, mozesz pracować offline w
@Magik_Antonio: Są takie tytuły, ale nikt w nie nie gra ;] Wurm unlimited (słaba grafika i grind), Archage, Darkfall i ze 100 innych tytułow które nigdy nie odniosły i nie odniosą sukcesu.
No i jest jescze Eve online
@SamGamgee: Biorąc pod uwage, ze podstawka+dodatki+miesiac gry kosztuje 30 złotych to warto.
Wow stał sie elementem popkultury, a niewiele gier do tej pory tego dokonało.
@keneth_: @Magik_Antonio: Life is Feudal: Your Own to nie to samo co nawet sandbox MMO typu Archeage, gdzie wszyscy naciskają na progresję. Tam możesz se zdziczeć i zabijać każdego kto wejdzie na Twoją drogę albo do Twojego lasu (tylko permadeath brakuje, no ale to by ugodziło w równowagę, więc tak czy tak będzie źle), w końcu się cywile wezmą za Ciebie i zapolują a ty się będziesz ukrywać i cię