Aktywne Wpisy
Cosipi +732
szymski1 +51
Dowiedziałem się jak nazywa się taki dziwny fenomen którego ja i niektóre osoby czasami doświadczają podczas zasypiania. Głównie doświadcza się tego w dzieciństwie, ale u mnie również pojawia się teraz chociaż już nie tak często.
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
Mirki, przeklejam tu mój wpis:
"Moim poprzednim dzieciakom zrobiłam długoterminowy #mindfuck .W okresie jesienno - zimowym uczyliśmy się piosenki o tym, że należy się ubierać zgodnie z warunkami atmosferycznymi. Piosenką tą był refren "Ballady o smutnym skinie" Big Cyca, tylko skina zamieniłam na Jasia.
"Nałóż czapkę Jasiu, Jasiu nałóż czapkę
Kiedy wicher wieje, gdy pogoda w kratkę
Uszka się przeziębią, kark zlodowacieje
Wszystkie dobre myśli wiatr z głowy wywieje".
Zastanawiam się ile z nich za kilkanaście lat będzie miało olśnienie na jakiejś studenckiej popijawie: "Zaraz, zaraz, uczyłem się tego w przedszkolu..."
I teraz zadanie dla Was: jakie "hity" w tym stylu można wrzucić na przedszkolną listę przebojów?
Ja czekam na odpowiedni moment, żeby, za radą koleżanki, wprowadzić piosenkę o potrzebie dbania o zwierzęta:
https://www.youtube.com/watch?v=qdmBaVthJC0
Tekst też wymaga lekkiej modyfikacji i usunięcia z niego np. wódy, ale ogólnie to całkiem, całkiem...
tego ich naucz