Wpis z mikrobloga

@Stulejusz_Wielki: Większość tarcz może się zużyć maksymalnie 3-4 mm (zależnie od grubości, wentylacji itp.) później zaczynają się samoistnie osłabiać a Janusze wolą takie tarcze dotoczyć niż wymienić. Raz miałem klienta który chciał dotoczyć tarcze wykrzywione po zalaniu wodą. Nie dość że były zużyte do granic możliwości to jeszcze miały takie bicie że przy wyrównaniu nie zostało by z nich praktycznie nic. Trzeba wiedziec kiedy można się w to bawić.
@koziol87: No i tez słyszałem o pamięci termicznej w tarczach, nawet teraz jak hamuję z nierozgrzanymi to jest spoko, Ale jak zacznę więcej hamować po rozgrzaniu to wtedy tłuką nieźle.

No to nic lepiej kupić nowe, wpadną Rotingery zobaczymy jak się będą spisywać.
@ScaRRyMaN: No a widzisz, a ja słyszałem że lepiej kupić gorszą tarczę (gładką) i lepszy klocek. Ja mam ds performace na przód. Premier to co najwyżej na tył bym wsadził, na przód to za słabe klocki, które nie wykorzystają potencjału tarczy jaką jest brembo.

Wiec trochę przerost formy nad treścią z tą tarczą i tymi klockami.
@Wasky: No jeśli chodzi o powierzchnię cierną to tarcza to tylko kawał żeliwa... Klocek jest nieco bardziej skomplikowany, przy czym nie warto kupować kloców metalicznych bo one działają dobrze tylko rozgrzane porządnie, a w ruchu miejskim nie ma tego jak zrobić, chyba że jesteś #!$%@?...
@WiewiurPL: Ale samochodowych czy motocyklowych?? Zobaczę, jak ładnie zejdą z piasty bez komplikacj, to pomyślę nad tym. Tylko boję się że nie będą całkowicie proste po toczeniu a po solidnym nagrzaniu(co często się zdarza) będą jakieś mikrobicia.