Wpis z mikrobloga

@lizakoo: ja tak mam w drugą stronę - jak sobie pobiegać próbuję;)
chcesz schudnąć, to proste: zużyj więcej niż zjadłeś(rower to dość efektywna maszyna więc dla efektów trzeba dużo czasu na nim spędzać i trochę powyżej "strefy komfortu")
@szemi 3 godziny po lasach polach, mieszkam na Śląsku więc co chwilę trzeba pod górkę. wczoraj myślałem, że dziś będą okropne zakwasy, ale obyło się bez i mam ochotę na więcej
@lizakoo: bieganie lepsze jesli chcesz spalić tłuszcz. Ważna jest strefa tętna w ktorej ćwiczysz, niektórzy mylnie twierdza że trzeba napierd.... żeby spalić sadełko co jest nie do końca prawdą. Mnóstwo informacji na ten temat znajdzies w necie. No i najważniejsze zeby trzymać dietę
@lizakoo: to moze basen? Czy to bieganie czy rower zasady są takie same. Patrz komentarz wyżej. Pamiętaj tez że czasem lepiej zrobic godzinny trening niz dwugodzinny na rowerze, czy pobiegac pol godziny niz godzine. Przynajmniej przez pierwsze miesiace zebys za szybko sie nie zniechęcił zbyt intensywnymi treningami. Forma przyjdzie z czasem. Ale tak jak napisałem poczytaj w necie tam jest wszystko na ten temat dla początkujących i nie tylko. I dieta,
@patrol798: brak cukrów, napoi gazowanych, fastfoodów od 4 mc'y( 1 czerwca kubełek KFC, bo dzień dziecka). Nie zrażam się ostrymi treningami, bo ćwiczę w domu, ale to nie spala mi tkanki tłuszczowej tak jak bieganie/rower. Na basen 1 raz w tygodniu, 4 razy w tygodniu rower(taki plan). Wczoraj też był rower, 2h, przerwy po ok 40min jazdy z prędkością średnią 19km/h