Wpis z mikrobloga

Drogie Miraski! Jadąc dzisiaj do pracy miałem malutką stłuczkę. Zbliżając się do podporządkowanej zatrzymałem się, bo jechał samochód i gość za mną nie wyrobił i stuknął mi lekko w zderzak. Obadaliśmy, że jemu uwaliło kawałek ramki na rejestrację, a ja miałem jakąś ultramałą ryskę na plastiku - niewidoczną na tle miliona innych (19-letnia Astra I here). Wyciągał 5 dyszek, ale powiedziałem, żeby nie żartował, życzyłem mu miłego dnia i poszedłem do samochodu.

Tak samo miłego dnia życzę dzisiaj Wam. Delektujmy się piękną słoneczną pogodą (nawet jak siedzimy w pracbazie to wydaje mi się, że lato tak czy siak czuć), uśmiechnijmy się do kogoś i pokoegzystujmy sobie dzisiaj w szczęściu i radości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#dziendobry
  • 36
@greebqmaster moja koleżanka zrobiła tak samo jak Ty w identycznej sytuacji, dojechała do domu i okazało się, że bagażnika się nie da otworzyć. Naprawa kosztowała ją coś ok £200. Namiarów na tamtego kierowcę oczywiście nie wzięła bo nic nie było widać.