Wpis z mikrobloga

Mało jakimi rzeczami gardzę tak bardzo jak publiczną służbą zdrowia. Człowiek latami pracuje, odprowadza podatki, jedyne co robiąc, to przychodząc sporadycznie po receptę... mijają lata, a po tym czasie dowiaduje się, że badanie, zabieg ma za X lat, albo, że operacji jakiejś nie wykonają bo nie jest to refundowane i jedyne co może, to poczekać aż zdechnie. Nie rozwijając, tak przekręcił się mój wujek ( ͡° ʖ̯ ͡°) najgorsze jest to, że nawet jeśli postanowisz sam zacząć odkładać, ubezpieczać się w prywatnej firmie, zamiast polegać na ZUS-ie sam zadecydujesz gdzie ulokować swoje pieniądze... to i tak będziesz musiał bulić państwowo... heh.

#medycyna #sluzbazdrowia #oswiadczenie #gorzkiezale
  • 7
@Aztek2201: Najgorsze jest to, że większość przyznała, że nie ma dobrego sposobu na rozwiązanie tego problemu - i tu się zgadzam. Biorąc pod uwagę chociażby ZUS... nie można oddać ludziom ich pieniędzy, bo kto opłaci obecnych emerytów. Trzeba czekać aż ta bańka pęknie i tyle.
@Niewierny_Mops: w sumie jest. na studiach jedna pani o pisowskim odchyleniu wykładająca zabezpieczenie społeczne przedstwiała model kas chorych w niemczech - dyrektorzy robią to altruistycznie - biorą do tego bogatych ludzi podobno (fejk ale tak to przedstawiała)-dalej lekarze których pacjęci zapadli na poważną chorobę tzn hospitalizacja specjalista i NIE zostali odpowiednio zdiagnozowani w u rodzinnego wcześniej - rodzinny traci kontrakt z kasą a że nie ma innego zawodu.... ŻADEN LEKARZ NIE
@Niewierny_Mops: Ja mam same dobre, nawet lokalna przychodnia zapisuje przez internet, od lekarza na prośbę skierowanie na większość badań od ręki, nie ma kolejek w poczekalni. Podobnie jak w specjalistycznych do których chodzę. Są gałęzie gdzie pozostaje płakać albo prywatnie, ale nie jest tragicznie.