Aktywne Wpisy
HuopWsiowy +57
Na wieczór chłopska historia...
Jakiś czas temu pracowałem w pewnym elektromarkecie - coś w stylu RTV Euro AGD, Media Expert, Neonet (w zasadzie to jeden z nich xD). Nie będę rozpowiadał się o warunkach pracy bo były w miarę okej, powodem mojego zwolnienia było coś innego. No i pracowałem tam z takim kolegą, który jak ja pochodził ze wsi. Jako chłop wiejski jestem ogromnym fanem różnych kiełbas, dziczyzny i tego typu rzeczy
Jakiś czas temu pracowałem w pewnym elektromarkecie - coś w stylu RTV Euro AGD, Media Expert, Neonet (w zasadzie to jeden z nich xD). Nie będę rozpowiadał się o warunkach pracy bo były w miarę okej, powodem mojego zwolnienia było coś innego. No i pracowałem tam z takim kolegą, który jak ja pochodził ze wsi. Jako chłop wiejski jestem ogromnym fanem różnych kiełbas, dziczyzny i tego typu rzeczy
Uddhx +9
Pani Marlena (żona umyślnego mordercy rodziny na A1) została usunięta ze strony firmy w której pracuję. Ciekawe dlaczego?
https://retkowska.pl/o-nas/zespol/
#wypadek #bmw #majtczak
https://retkowska.pl/o-nas/zespol/
#wypadek #bmw #majtczak
Pytanie z tych takich, co już jest za późno żeby samemu to odkryć bo się było dawniej stulejarstwo i przegryw.
Co robić, jak powinna wyglądać pierwsza randka żeby doszło do drugiej? Potrafię zainteresować dziewczynę, aby w ogóle zachciała umówić się na randkę (w dobie #tinder i #badoo to już trzeba się postarać chyba żeby to się nie udało, ale to temat na inną bajkę), z mordy nie odstraszam, głupi chyba nie jestem, żarty o martwych niemowlakach w tym czasie nie istnieją. Zwykle jakiś spacer, małe piwo czy inna kawa/sok/lody w knajpce, do tego czasami w zależności jak się układa kręgle czy inny bilard. Rozmowę prowadzić chyba umiem, nie płaszczę się, nie stawiam nic, nie latam jak piesek na smyczy. No właśnie albo mi się tak wydaje tylko w kwestii tej rozmowy. Trochę obawiam się że prowadzę ją "za ogólnie", gadamy zwkle o wszystkim (z jedną panną gadałem o romansach w XVIII wiecznej Polsce xD), tylko chyba o niczym co kierowało by atmosferę w kierunku "moja dziewczyna" a nie "kolejna koleżanka". Często trzeba całą rozmowę prowadzić samemu, a chwalić się, dopóki nie zapytają, co to ja nie jestem to strasznie nie lubię. Szczerze nie wiem co robić, a coś czuję że powtarzanie tych samych schematów innych rezultatów nie da.
I darujcie sobie komentarze: "nie szukaj dziewczyny na siłę, rób swoje sama się znajdzie". Nie, nie znajdzie to #!$%@? rada, jaka w tym portalu i wszędzie indziej się pojawia. Trzeba działać i brać życie za rogi, tylko wiedzieć jak żeby nie skończyć z rogiem w dupie.
#randkujzwykopem #randka #podrywajzwykopem
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
ja już dzisiaj byłem nawet po kredyt, ale okazało się że trzeba chodzić do pracy żeby go dostać. Może w Twoim przypadku będzie inaczej, próbuj, bo podobno warto. Gwarancja trójkątów, tak mówią #pdk
Powiem tylko, że jeśli to przez to, że za kogoś nie zapłacił ta osoba nie chciała się z nim drugi raz spotkać to może lepiej dla niego. Jak dla mnie spotykając się z osobą, której nie znasz to idziesz jak na zwykłe spotkanie ze znajomym więc płacisz za siebie. Płaci ten kto zaprasza. Ciekawe ile różowych zaprosiło gdzieś kogoś poznanego w internecie a później za niego zapłaciło.
Dla
@Kimchi: Strasznie oklepany schemat, do tego musisz mieć wyczucie czy laska leci na ciebie, w przeciwnym wypadku wychodzi to żałośnie
@solomiya: Chodzi raczej o to że jak się spotykamy, nie zamierzam stawiać drinków, w zasadzie nigdy nie proponuje spotkania na zasadzie "zapraszam" a raczej "spotkajmy się", zaczynam od spaceru zwykle, knajpa wychodzi dość losowo. Ale np. jak wymyśliłem bilard pod pretekstem - "chodź
Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią, że dziewczyny mogą czuć się dziwnie jeśli facet zaprasza i olewa temat.