Wpis z mikrobloga

@Tommy__:

że masz małe zarobki


Biorąc pod uwagę, że to Polska i płaca często jest znacznie zaniżona względem wkładanej w to pracy to prędzej pracodawca powinien się wstydzić, że wyzyskuje pracownika
@deroo myśl, człowieku... I czytaj ze zrozumieniem. Nie pisałem o sobie. Pisałem o jakimś dzieciaku z #!$%@?, który chodzi do szkoły nie posiadającej komputera (albo posiadającej komputer zamknięty w pracowni na trzy kłódki) ani biblioteki, po to tylko, żeby wracając do domu zastać tam urżniętych w trzy dupy rodziców. Tak, są takie szkoły. Tak, są takie rodziny. Zanim powiesz, że jest mało takich przypadków, to się zastanów dwa razy, czy to prawda
@dziadekkania: To może ty się zastanów ile jest takich przypadków, a ile jest przypadków ludzi z minimalną przydatnością do pracy innej niż podstawowa fizyczna, a potem się zastanów, czy zrzucanie nieudolności tak ogromnej liczby na promil patologii to jakikolwiek argument.
@deroo Widzę gdzie się różnimy. Ty widzisz tylko skutki, powierzchnię. Ja patrzę na przyczyny, czyli nieco głębiej. No chyba, że mi wytłumaczysz tę "minimalną przydatność do pracy". Co to właściwie jest? Skąd się bierze? Jak to mierzyć? Czy przeciętny Polak ma przydatność do pracy większą od tostera? Polecam skoczyć do biblioteki i z niej skorzystać. A potem przejść się po ulicy i posłuchać prostych ludzi. To nie jest takie nieskomplikowane, jak ci
@deroo Więc po to ewoluowaliśmy? Po to jest moralność. Po to mamy tensory. Po to mamy poezję Emersona. Żeby mieć dobrą pracę... Przyznajmy szczerze, że różnią nas poglądy fundamentalne. Ty jesteś konformistą, a ja wręcz przeciwnie i obydwie opcje są spoko. I rozejdźmy się w pokoju, nie wylewając już więcej gunwa do Internetów.
@dziadekkania: Ja nie jestem konformistą, bo robię to, co zawsze chciałem robić i pracuję tyle, ile chcę pracować.

Tylko po prostu mi za to dobrze płacą i nie muszę dzięki temu płakać, że tysiąc złotych dostaję miesięcznie.

Nie wiem co ma do tego moralność, czy poezja.
@deroo Ech... Nie każdy rodzi się z możliwościami jakie Miałeś Ty. Fakt. Kropka. Nie generalizujmy, bo Sokrates, Pascal i Newton byli leniami i zapewniam cię, że jeśli mieli jakąkolwiek pracę, to była gorzej płatna od Twojej. Ja kończę, bo ta dyskusja nie zmierza w żadnym sensownym kierunku. Idź i umieraj tak jak to uznasz za stosowne.
@Tommy__: weź spróbuj być "młodym" lekarzem w tym państwie (ten zawód bynajmniej nie wiąże się z nieudacznikami). Dostaniesz pensję w 5 banknotach (4x500+ 200), ten kraj to gówno.