Wpis z mikrobloga

@ponuras: ale spójrz na to tak, ktoś pracuje uczciwie, kształci się, płaci podatki i to nie małe na ten #!$%@?. I gdy przychodzi dziecko, to okazuje się, że bujaj się sam, nawet nie możesz oddać dziecka do żłobka, żeby móc swobodnie iść do pracy i dalej pracować ciężko na podatki dla państwa.
A z drugiej strony masz patolę - edukację to skończyło na gimnazjum, we łbie siano, browar od rana do
@dzikiczytelnik: Osobiście uważam ten post za bardzo roszczeniowy. Świadczy o tym ten fragment:

Dlaczego dwie pracujące osoby nic od Polski nie dostaną mimo płaconych podatków

Z jednej strony ludzie nie widzą na co idą pieniądze. Fakt że w Polsce ten hajs jest #!$%@? na lewo i prawo ale nie można powiedzieć że nic się nie dostaje. Za Twój hajs jest opłacana służba zdrowia (np. karetka ma za co wyjechać do wypadku),
@ponuras: Niby tak, ale dlaczego jest takie faworyzowanie przy przyjmowaniu do żłobka czy przedszkola? Mam bliski przykład w rodzinie - kuzyn i jego żona - nie zarabiają źle, ale do żłobka nie było miejsc. I co, zamiast ok 500 zł za złobek płacili 1500 za prywatny w Warszawie - bo przecież kobieta nie walnie pracy i nie pójdzie na bezrobotny. A taki bezrobotny patus jest preferencyjnie traktowany a i tak pewnie
Nie lepszy byłby program 500- ulgi podatkowej na każde dziecko?


@wyindywidualizowanyentuzjasta: Coś takiego już funkcjonuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ulga na pierwsze i drugie dziecko to 1112,04 zł, na trzecie 2000,04 zł, na czwarte 2668,87 zł ( ͡° ͜ʖ ͡°) (no i to wszystko się sumuje).

Wiesz jaki jest problem? W cholerę nie pomaga to niezamożnym rodzinom, bo nie płacą tyle podatku, by
@ponuras: od tych rzeczonych 6000 odejmij mieszkanie (jeśli wynajmowane to jakieś minimum 1500 - o ile nie żyją na zadupiu albo na wsi) zostaje 4500. Odejmij media - prąd, woda, kablówka i net - ze 250-300 zł. Zostaje 4200. Odejmij żłobek do którego się nie dostali (minimum z 600 za prywatny), zostaje 3600. Wlicz wszelkiego typu pampersy, mleko dla dziecka (drogie w cholerę rzeczy), ubranka. Miesięczny budżet z dzieckiem nie wygląda
@oliho: dzieki ale to zaden geniusz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gosciu napisal ze nie lapie sie na becikowe a w 2016 próg to 1922 zł netto na osobe. Ma żone i dziecko wiec latwo policzyc ze skoro sie nie lapie to musi miec co najmniej 1923 zł na osobe.
@ponuras: Z jednej strony masz rację, ale ja nie do końca się zgodzę. Sam jestem w takiej sytuacji. Becikowego nie, bo kilka zł przekroczyło po kolejnych zmianach próg. Odliczenie od podatku zlikwidowane. Za wszystko sami płacimy, łącznie z przedszkolem, bo oczywiście więcej chętnych do publicznego jak do prywatnego. I na chu... mi świadomość, że kasa z moich podatków jest m.in. na służbę zdrowia, jak nie dość że rzadko korzystam (na szczęście),