Wpis z mikrobloga

Hej Mireczki i Mirabelki!

Przez dłuższy czas zastanawiałem się co mogę zrobić dobrego dla naszej społeczności i wpadłem na taki malutki pomysł który może mieć potencjał. Zapewne jest tutaj wiele osób które tworzą coś swojego w muzyce, sztuce czy innych bardziej lub mniej kreatywnych dziedzinach. Wiadomo mamy na mirko tutaj znane postacie reprezentujące wiele różnych dziedzin w sposób profesjonalny ale ten właśnie wpis chciałbym skierować do tych osób które nigdy nie wyszły na "powierzchnię" ze swoimi pracami. Wiadomo niektórzy nie mieli odpowiedniej siły przebicia, chęci, znajomości, wiary we własne możliwości lub po prostu czasu. Z tego powodu wołam #moderacja ponieważ chciałbym stworzyć nowy tag #artyzmszufladowy w którym będzie mógł każdy wrzucić coś swojego z krótkim opisem zawierającym: co robił, jak długo, jak to wpłynęło na wasze życie i dlaczego pasuje to do tego tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dużo przynudzam ale zacznę od siebie bo tak chyba wypada.

Przez 11 lat zajmowałem się tworzeniem muzyki którą jest #rap. Wiadomo zaczynałem od rymów czasownikowych i klimatów rodem z Katowickiego osiedla podzielonego kibolskimi zatargami. Rap jak i cała kultura hip-hopowa pozwalały mi trzymać w ryzach swój okropny charakter przepełniony młodzieńczym buntem oraz dzikim temperamentem. Z perspektywy lat cieszę się, że zająłem się akurat tym (wiadomo mogłem uczyć się programowania ale za tępy na to byłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)) ponieważ nauczyłem się rozumieć różnorodność opinii oraz to, że świat nie jest czarno biały i nie dzieli się na złych i dobrych. Cieszy mnie również to, że wbrew opinią wielu znanych mi ludzi ta muzyka otworzyła mnie na inne gatunki oraz pozwoliła mi pokochać samą muzykę. Nie raz i nie dwa wyciągało mnie to z głębokich depresji.

Przez te 11 lat tworzyłem 3 różne zespoły (bez żadnych osiągnięć) oraz jedną grupę entuzjastów propagujących rozwój personalny poprzez kulturę hip-hop (tutaj nikłe efekty były ale zatargi wewnętrzne doprowadził do upadku tej inicjatywy). Tylko jeden(a może AŻ) raz zaproponowano nam stworzenie czegoś na tzw. "legalu" jednak zespół (czyli ja i mój przyjaciel) i wydawcy (pewien producent oraz pewna tv muzyczna która była dosyć świeżym tworem) mieliśmy inne koncepcje jak ma to wyglądać. Jako młodzi entuzjaści odrzuciliśmy ofertę a żadna inna się już nie pojawiła.

Po tych 11 latach jedyne co mi pozostało to umiejętność freestylowania oraz 1/100 swojej dawnej twórczości. Wrzucam jeden z utworów własnych z 2009 roku. Mam nadzieję, że ten tag kogokolwiek zainteresuje bo osobiście mam ogromne #feels. Na koniec zawołam jeszcze ziomeczków z #wykopjointclub bo przez te wszystkie lata jestem z wami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

http://www27.zippyshare.com/v/aaOp1lOt/file.html
  • 4