Wpis z mikrobloga

@BetonowyDeszcz: zapomniałeś dopisać, że za taką stawkę wymagają 9000 lat doświadczenia, znajomości 9000 języków, frameworków, technologii i narzędzi, które co pół roku się zmieniają, bo nie są już modne (i zanim zdążysz się czegoś nauczyć, co innego będzie już w ofertach)
oczywiscie nie zapominajcie, ze na te stanowisko jest 9000 kandydatow i jesli nawet podpadniesz czyms nieistotnym, to juz masz bardzo male szanse, bo i tak znajda kogos lepszego
@pietryna123: Tak jest tylko i wyłącznie w informatyce niestety. A co do tematu to ciekawi mnie, kiedy się rynek zdupczy... Nie mówcie mi, że to jest praca tylko dla jakichś nadludzi, którzy rozwijali swoją pasję od dzieciństwa jakim jest programowanie bo wszyscy wiemy, że to nieprawda i nawet będąc warzywem intelektualnym, które coś tam potrafi kodzić, można zarobić spokojnie 3-4 tysiące ;d Prawda jest taka, że każdy ogarnięty inżynier spoza IT
A co do tematu to ciekawi mnie, kiedy się rynek zdupczy


@websterpl1: W skali światowej nigdy. Tylko kataklizm mógłby to zmienić. Albo automatyzacja. W Polsce to nie wiem... niby przesuwanie się dalej na wschód jest ryzykowne już. Na razie u nas jest złoty środek pomiędzy niskimi kosztami, jakością i stabilnością. Ale #!$%@? wie czy to się nie zmieni. Raczej Chin i Indii za bardzo się nie obawiam bo chyba wszytko co
@pietryna123: każda rewolucja w pewnym momencie przyhamowuje. Tak samo było z rewolucją przemysłową i inżynierami mechanikami wszelkiej maści. Rewolucja informatyczna też musi przyhamować, pytanie tylko kiedy ;d