Wpis z mikrobloga

@lowca_chomikow: No nie do końca...
"Nie twierdzę, że Duch Święty uczestniczy w wyborze papieża w sensie dosłownym, ponieważ Duch Święty na pewno by nie dopuścił do wybrania wielu papieży. Natomiast Duch Święty nie tyle trzyma rękę na pulsie, ile pełni rolę dobrotliwego nauczyciela, zostawiając nam swobodę działania, ale nie spuszczając nas z oka. Rolę Ducha Świętego należy rozumieć bardziej elastycznie. On nie narzuca, na którego kandydata mamy głosować. Zapewne chroni nas
No tak, przecież Jezus sam mówił o gazowaniu uchodźców i... a nie, czekaj, chyba coś pomieszałem.


@SKYFander: No bo kazał swym uczniom mordować niewiernych w imię Allaha ...a nie, to też nie to.