Wpis z mikrobloga

Hej mireczki!
Poszukuje jakiegoś dobrego dietetyka, który zna się na tuczeniu? Chodzi o to, że od dłuższego czasu usiłuję przybrać na wadzę żeby nie wyglądać jak chudzina. Waże 48kg przy 173cm i chciałabym w końcu się podtuczyć dla swojego komfortu :) Jesteście w stanie kogoś polecić albo może macie jakieś dobre rady jak przytyć? Wiadomo że trzeba więcej jeść, ale żołądek też ma ograniczona pojemność i chciałabym zrobić to z rozsądkiem, jakąś zbilansowaną dietą a nie macdonaldem. Doradźcie kogoś :)

Pytanie swoje kieruje głównie do ludzi z #krakow i co się znają na #dieta :)
  • 27
@chucherko: mam to samo, 53kg przy 176cm wzrostu. Masz możliwości na zgrubnięcie? Ja z moimi fantastycznymi genami prawdopodobnie podałem się na dziadka i będę taki chudy do końca moich dni...
@chucherko: Najpierw sprawdź sobie tarczycę. Potem zrób analizę składu ciała - kilogram kilogramowi nierówny (objętościowo). Podejrzewam, że nie chcesz się wypełnić po brzegi tłuszczem ;)

Poleciłabym Ci dwie osoby w Krakowie - Agata Uchman (W Fit Style Studio na Kochanowskiego) albo Karolinę Kozelę. Pierwsza skończyła CM UJ i porządnie ogarnia temat.
@chucherko: A, i zazdroszczę Ci ;)

Ważyłam 50kg przy 170cm. Bajka. Jadłam co chciałam, kiedy chciałam. Pizza w nocy i dwa piwa? Żaden problem. Potem po cichu zrobiło się puf i plus 19kg (na trzy, cztery raty). I teraz walczę żeby zejść do ok. 60kg :(
@chucherko: W takim razie powinno być całkiem łatwo - Przede wszystkim licz kalorie. Znajdź sobie jakiś "kalkulator zapotrzebowania", np. ten:
http://www.fabrykasily.pl/bmr/mezczyzna-23lat-48kg-173cm-aktywnosc-fizyczna-znikoma-chce-przytyc#bmr-result
Ściągnij sobie jakąś aplikację na telefon do liczenia kalorii (niektóre nawet mają wbudowany kalkulator zapotrzebowania) i konsekwentnie wpisuj wszystko co jesz. Na początku nie zmieniaj nawyków żywieniowych i przez 2-3 dni jedz normalnie i wszystko notuj - zobaczysz, ile ci brakuje i staraj się najpierw "dopychać" te kalorie 20-30 minut
@chucherko: pierwszą rzeczą jaką bym ci doradziła to zapisywanie wszystkiego co jesz i pijesz np. przez 1-2 tyg. (może się okazać, że wydaje ci się tylko, że jesz dużo). Takie dane można zacząć już analizować. Jeśli kaloryczność posiłków jest wystarczająca, można myśleć o zaburzeniach metabolizmu (spowodowanych np. chorobami związanymi z tarczycą).