Wpis z mikrobloga

Dzisiaj wracałem z pracy i zobaczyłem gościa łapiącego stopa. Postanowiłem, że się zatrzymam. Wsiadł jeden, a kawałek dalej stał jego brat, którego również zabrałem. Po krótkiej rozmowie powiedzieli, że ponad 2h stali i łapali stopa, bo nikt się nie chciał zatrzymać. Trochę smutne, że w dzisiejszych czasach ludzie nie mają na nic czasu i nawet nie chce im się zatrzymać dosłownie na 30 sekund, bo w domu czeka stara z ogórkową albo mielonymi, mimo że w tym czasie mogliby komuś bardzo pomóc.

#truestory i trochę #feels
  • 10
@danoxide: takie #true story, 20prawie lat temu mialem pecha i nie puscili mnie do Czech przez Jakuszyce. Powrotny autosan byl za 8h to sobie stwierdzilem, ze na stopa sprobuje. 2godziny na deszczu i wilki jakies... Anyway, zaden Polak sie nie zatrzymal, dopiero pierwszy Czech wzial mnie podrzucil do szklarskiej...
@dawid3012: @Ja_sie_na_tym_znam: @Lim3: @marionez: a mnie się wydaje, że to zwykłe lenistwo i brak chęci niesienia pomocy innym, zwłaszcza rodakom. Panuje powszechny stereotyp, że Polacy to złodzieje i mordercy, więc w sumie nie dziwota, że i za granicą nas takich opisują, skoro sami między sobą tak mówimy.

@czikiratka: a co ci ukradną z samochodu? Klucz trzynastkę ze schowka w drzwiach czy może gąbkę? Litości...
Ze stopem jest jeden problem. Znajomy znajomego znajomych wziął gościa na stopa, po drodze mieli wypadek nie z jego winy. W autostopowiczu odezwała sie chęć bycia #!$%@? nygusem do końca zycia wiec poszedł do sądu i założył mu sprawę. Stały uszczerbek na zdrowiu czy inne gowno. Teraz znajomy musi płacić 800 PLN miesięcznie renty kolesiowi bo miał dobre serce. Jeszcze ma #!$%@? w papierach bo wyrok.
Jezeli pracujesz w służbach mundurowych to