Wpis z mikrobloga

eh, tak się grało dwa lata temu w #csgo ( ͡° ʖ̯ ͡°) był poziom na globalach, trzeba było się namęczyć żeby to wbić a potem utrzymać, nie było praktycznie haxów, boostów, botów (tak jak teraz, którzy wbili sobie globala po prostu grając a mózg i aim im się zatrzymał na orzełkach) no i jak się grało dużo to spokojnie 2/3 razy dziennie można było trafić na mecz z prosami

co pare miesięcy wracam zobaczyć czy się coś zmieniło ale już mnie nie zatrzymuje ta gra w ogóle :(
Pobierz Sony_Toprano - eh, tak się grało dwa lata temu w #csgo ( ͡° ʖ̯ ͡°) był poziom na glob...
źródło: comment_wrJcLuCyg7yGGrQf9qjLKI164Ckpq2NU.jpg
  • 8
@Sony_Toprano: Tez gram od okolo dwóch lat i z punktu widzenia casuala (le/lem obecnie i 150 wygranych) nie odczuwam większych zmian w czasie. Botów, ruskich, smurfow, leaverow, ragerow i i umysłowo upośledzonych jest wg mnie staly w czasie albo raczej proporcjonalny do playerbase. Poziom ciężko mi oceniac, bo zakładam ze sam sie jakos tam rozwijam.
@magitsznydanjel: 5v5 ON PLAZMA ++++

@Piaer: no nie wiem, ja akurat wtedy zaczynałem grać w csa więc dobrze pamiętam :) jakoś pod koniec maja zacząłem grać i bardzo dobrze wspominam ten okres bo nie było w ogóle haxów, skonćżyłem grać jakoś koło października bo już wtedy zaczelo ich od #!$%@? się pojawiać i wtedy dałem se siana i potem tylko handlowałem kluczami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@diarrhoea: nie no bez przesady, globala wbiłem chyba na 130 wygranej dopiero. bardzo bardzo długo siedziałem na supreme, po 10 wpadłem na orzełka potem spadłem na dmg potem orzełek i tak się jakiś tydzień męczyłem aż laury wbiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)